„Wartości i perspektywy dla Europy jutra” to tytuł kongresu, zorganizowanego w dniach
23-25 marca w Rzymie przez Komisję Episkopatów Wspólnoty Europejskiej na 50-lecie
Traktatów Rzymskich. Uczestniczą w nim delegacje 23 należących do COMECE konferencji
biskupów krajów Unii Europejskiej. Reprezentowane są także ruchy i wspólnoty katolickie
oraz politycy.
Ponadto obecni są przedstawiciele tradycji prawosławnej, protestanckiej
i anglikańskiej. Obrady otworzył bp Adrianus Herman van Luyn z Rotterdamu w Holandii,
który jest przewodniczącym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej. Przypomniał
on kontekst historyczny, w jakim doszło do podpisania Traktatów Rzymskich. Było to
w niewiele lat po zakończeniu II wojny światowej.
Na kongresie upamiętniającym
wydarzenie, które dokonało się pół wieku temu w stolicy Włoch, wystąpił też nowy przewodniczący
episkopatu tego kraju, mianowany 7 marca. Abp Angelo Bagnasco zwrócił uwagę,
że jednoczenie Europy, które rozpoczęło się wspólnotą gospodarczą, musi mieć szerszy
wymiar.
„Aby rozpoczęty proces integracji był naprawdę owocny, trzeba, by Europa
uznała swe chrześcijańskie korzenie" – powiedział metropolita Genui. Zaznaczył, że
winna ona dać miejsce zasadom etycznym, które stanowią integralną, zasadniczą część
jej duchowego dziedzictwa. Z niego współczesna Europa czerpie swe wartości.
Abp
Bagnasco podkreślił, że świadomość chrześcijańskich korzeni nie oznacza bynajmniej
negowania potrzeby właściwej, zdrowej świeckości instytucji europejskich, której nie
należy mylić z ideologicznym laicyzmem. Oznacza ona przede wszystkim stwierdzenie
historycznego faktu, któremu nikt nie może poważnie zaprzeczać. Przewodniczący Episkopatu
Włoch zaznaczył, że chrześcijaństwo należy radykalnie i zasadniczo do fundamentów
tożsamości europejskiej. "Oznacza to zwrócenie uwagi na fakt, że odmowa odniesienia
do religijnych korzeni Europy nie jest bynajmniej wyrazem tolerancji, gdyż prawdziwa
tolerancja opiera się na wolności religijnej, a nie na odrzucaniu religii. Jest raczej
wyrazem tendencji do odsuwania religii w sferę wyłącznie prywatną i subiektywną. Relatywizm
etyczny staje się wówczas dogmatyzmem etycznym” – podkreślił abp Bagnasco.
Metropolita
Genui w pierwszym tak oficjalnym wystąpieniu jako przewodniczący episkopatu Włoch
wskazał, że Kościół w swoim zaangażowaniu europejskim broni przede wszystkim godności
osoby. Wynika stąd ochrona życia ludzkiego w każdej jego fazie, promocja rodziny,
strzeżenie praw rodziców do wychowywania swych dzieci oraz zapewnienie wolności religijnej
w wymiarze indywidualnym i wspólnotowym.
Wśród ok. 400 delegatów z całej Europy
w rzymskim kongresie COMECE są także Polacy. „W obradach uczestniczą nie tylko biskupi,
ale również liczna rzesza ludzi świeckich reprezentujących wszystkie kraje Unii Europejskiej”
– powiedział Radiu Watykańskiemu abp Henryk Muszyński. Metropolita gnieźnieński
dodał, że na początku obrad uczestnicy wysłuchali referatów przewodniczącego COMECE
bp. Adrianusa van Luyna oraz niemieckiego polityka Wolfgang Schäuble. Przeprowadzili
oni dogłębną analizę obecnego oraz przyszłego kształtu Starego Kontynentu. Podkreślili
również, że chrześcijanie chcą współkształtować nową Europę, zachowując niezbywalne
wartości, które należą do jej tożsamości. Chodzi o godność człowieka opartą na obrazie
i podobieństwie samego Boga, o trwałość rodziny oraz o jedność małżeństwa zawieranego
między mężczyzną i kobietą. „Myślę, że ten głos wpłynie także na polityków oraz na
tych, którzy zastanawiają się nad przyszłym Traktatem Konstytucyjnym. Otrzymaliśmy
też tekst Przesłania Rzymskiego i obecnie próbujemy wprowadzić pewne poprawki, które
będą wyrazem naszego udziału w tych obchodach” – zaznaczył abp Muszyński.