2007-03-08 18:25:36

Marcowy numer "Przeglądu Powszechnego"


Media w służbie społeczeństwu oraz pytanie o naszą chrześcijańską tożsamość stanowią przewodnie tematy marcowego numeru „Przeglądu Powszechnego”.

Media niewątpliwie odgrywają jedną z ważniejszych ról w naszym społeczeństwie. Zrozumieli to politycy, którym telewizja i radio pozwala dosyć często zagościć w domach zwykłych ludzi, potencjalnych wyborców. Wagę środków masowego przekazu docenia też Kościół. Arcybiskup Józef Michalik, chcąc poinformować o wynikach własnej autolustracji, nie napisał najpierw listu pasterskiego do swoich wiernych, ale od razu zaprosił do siebie dziennikarza Telewizji Polskiej.

Coraz częściej jednak z różnych stron słychać pytania o tożsamość mediów. Jaka jest ich rola? Komu służą? Czy naprawdę rzetelnie informują? Czy nie są jedynie instrumentem polityki lub komercji? Czy można dziś mówić jeszcze o etosie dziennikarza?

Poszukując odpowiedzi na te pytania, redakcja Przeglądu Powszechnego, zaprosiła do dyskusji medioznawcę, socjologa, etyka, polityka i dziennikarza. Jej zapis, zatytułowany Media w służbie społeczeństwu, otwiera marcowy numer Przeglądu Powszechnego.

Ale pytanie o tożsamość warto dziś zadać nie tylko w odniesieniu do mediów. W naszym polskim kontekście, w ramach narodu od tysiąca lat chrześcijańskiego, w kraju, w którym o naszym chrześcijaństwie przypominają wieże kościołów w każdej wsi, kalendarz z niedzielą na czerwono i mnóstwo obyczajów, nie czujemy na co dzień presji, by siebie samego jako chrześcijanina dookreślać. Z pewnego punktu widzenia to dobrze, gdyż jesteśmy u siebie i rozumiemy się między sobą, nie musimy przed nikim usprawiedliwiać się z naszego religijnego zachowania, czy też nikomu go tłumaczyć. Z drugiej strony jednak ma to pewne minusy: nie musząc tłumaczyć się innym, nie tłumaczymy też sobie i ryzykujemy popadnięcie w rutynę religijnych zachowań, których sens staje się dla nas aż tak oczywisty, że możemy w ogóle zapomnieć, jaki on jest.

Z drugiej jednak strony wielu naszych rodaków za granicą nie potrafi się odnaleźć wśród chrześcijan Europy Zachodniej, gdyż ich obyczaje odbiegają od naszych i ludzie nie potrafią rozeznać, czy to jeszcze jest „ich” chrześcijaństwo, czy jakieś podejrzane. Drugi przypadek, to nasze własne podwórka, na które przeprowadzają się inni ludzie, imigranci, przynoszący ze sobą inną religię i inne obyczaje. Wobec nich też czasem nie wiemy, na czym ma polegać nasze świadectwo chrześcijańskiego życia. Wszystko to łączy się z problemem tożsamości, z tym, na ile jesteśmy świadomi siebie jako chrześcijan, byśmy mogli nimi pozostać, a nawet rozwijać się i pogłębiać, w świecie, który dookoła nas propaguje inne wartości. Na pewno lekarstwem na to nie stanie się samo wpisanie Boga i tradycji chrześcijańskiej w preambuły konstytucji, czy to krajowej, czy europejskiej.

Wracając do pierwszych wieków, patrolog, o. Henryk Pietras, pisze o tym jak kształtowała się tożsamość chrześcijańska w środowisku obojętnym, czy wręcz niechętnym, a z pewnością, podobnie jak społeczeństwa naszych czasów, pluralistycznym.


Zaś prof. Leszek Jerzy Jasiński z Instytutu Nauk Ekonomicznych PAN, przystępnie i kompetentnie wprowadza czytelnika w różne odmiany sytemu rynkowego. Znajomość tego małego abc ekonomii, potrzebna jest wszystkim, którzy świadomie chcą kształtować naszą codzienną rzeczywistość. Ugruntowanie się bowiem takiej czy innej odmiany gospodarki rynkowej ma nie tylko znaczenie ekonomiczne i polityczne, ale wpływa też na postawy moralne ludzi i ich wzajemne relacje. Do wyborów parlamentarnych jest jeszcze daleko, ale warto, może właśnie teraz, z dala od przedwyborczej gorączki, zapoznać się z refleksją, która pomoże nam stać się świadomymi i krytycznymi wyborcami.
Nie brak też w marcowym numerze Przeglądu Powszechnego spojrzenia w kierunku Dalekiego Wschodu, gdzie rośnie wciąż w siłę i bogactwo, nowy znaczący aktor międzynarodowej sceny, Chiny. To właśnie jemu poświęcił swój artykuł Philippe Le Corre, wykładowca Instytutu Nauk Politycznych w Paryżu.

To tylko kilka wybranych tematów z najnowszego numeru Przeglądu Powszechnego. Mam nadzieję, że spotkanie z naszymi autorami będzie dla Państwa, równie ciekawe, jak były nimi wizyty w naszej redakcji dla Ryszarda Kapuścińskiego, które wspomina na łamach tego numeru nasz były redaktor o. Mirosław Paciuszkiewicz.

Ks. T. Kot, SJ, redaktor naczelny „Przeglądu Powszechnego".







All the contents on this site are copyrighted ©.