„W naszych czasach, naznaczonych licznymi wyzwaniami religijnymi i społecznymi, trzeba
odkryć na nowo sakrament pokuty”. Wskazał na to Ojciec Święty na audiencji dla 80
spowiedników z czterech rzymskich bazylik papieskich. Papież podkreślił,
że sakrament pokuty, tak ważny w życiu chrześcijanina, uobecnia odkupieńczą skuteczność
misterium paschalnego Chrystusa. Udzielając w imieniu Kościoła rozgrzeszenia spowiednik
jest świadomym pośrednikiem cudownego wydarzenia łaski. Posłuszny nauce Kościoła,
staje się szafarzem pocieszającego miłosierdzia Boga. Zwraca uwagę na rzeczywistość
grzechu i równocześnie ukazuje niezmierzoną moc odnowicielską Bożej miłości – miłości,
która przywraca życie. Spowiedź staje się zatem duchowym odrodzeniem. Przeobraża penitenta
w nowe stworzenie. "Tego cudu łaski może dokonać tylko Bóg. Dokonuje go przez słowa
i gesty kapłana. Penitentowi, gdy doświadcza czułości i przebaczenia Boga, łatwiej
uznać ciężkość grzechu. Jest wtedy bardziej zdecydowany, by go unikać i wzrastać w
nawiązanej ponownie przyjaźni z Bogiem” - stwierdził Ojciec Święty.
Benedykt
XVI zwrócił uwagę, że spowiednik jest czynnym narzędziem Bożego miłosierdzia. Dlatego
obok wrażliwości duchowej i duszpasterskiej konieczne jest mu poważne przygotowanie
teologiczne, moralne i pedagogiczne. Dobrze jest, gdy zna środowiska społeczne, kulturalne
i zawodowe, z których pochodzą osoby przystępujące do spowiedzi. Może wtedy dawać
im właściwe rady i wskazania. Ponieważ posługa konfesjonału ma charakter duchowy,
wymaga od księdza stałego modlitewnego kontaktu z Chrystusem. Chrystus wybrał kapłanów
jako jedynych, którzy mogą odpuszczać grzechy w jego imieniu. „Jest to zatem specyficzna
służba kościelna, której musimy dawać pierwszeństwo” – powiedział Papież do spowiedników
rzymskich bazylik.