Prezydent Niemiec Horst Köhler wezwał protestantów i katolików do większej współpracy
i wzajemnego zbliżenia. „Ekumenizm potrzebuje nowego rozmachu, którego ostatnio brakuje”
powiedział Köhler podczas trwającego w Wittenberdze regionalnego etapu 3. Europejskiego
Zgromadzenia Ekumenicznego. Biorą w nim udział katolicy, prawosławni, anglikanie,
baptyści i luteranie z całej Europy, w tym również z Polski.
Horst Köhler powiedział,
że za jednością między kościołami chrześcijańskimi tęskni wielu Niemców. Oczekują
oni postępu w dialogu ekumenicznym, chcą konkretnych wyników również w kwestii wspólnej
Komunii Świętej. Prezydent Niemiec, który sam jest zaangażowanym protestantem zaznaczył,
że wie jak trudny jest to temat, ale przy wszystkich różnicach teologicznych nie należy
zapominać o wiernych, którzy na codzień pragną większej jedności. Prezydent Niemiec
dodał, że właśnie teraz, gdy społeczeństwo oczekuje jednoznacznych postaw etycznych,
Kościoły chrześcijańskie powinny wykorzystać szanse i przekazywać swoją naukę jednym
głosem.
O potrzebie większej jedności chrześcijan w Europie mówił też Przewodniczący
Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej bp Adrianus van Luyn. Europa to nie to
samo, co Unia Europejska. Jeśli ktoś mówi, że wschodnioeuropejscy chrześcijanie powinni
wrócić do Europy, upraszcza istotę Europy i zapomina o duchowych bogactwach wschodnich
części tego kontynentu. Holenderski salezjanin przywołał obraz Europy dwóch płuc,
którym posługiwał się Jan Paweł II i zaznaczył, że chrześcijanie powinni pamiętać
o duchowej spuściźnie zarówno Zachodu jak i Wschodu.