Katolicy dzielą z przedchalcedońskimi Kościołami Wschodu wspólne kościelne dziedzictwo,
wywodzące się z czasów apostolskich i pierwszych wieków chrześcijaństwa. To „dziedzictwo
doświadczeń” winno kształtować naszą przyszłość, „kierując naszym dążeniem do przywrócenia
pełnej komunii”. Przypomniał o tym Benedykt XVI, spotykając się z uczestnikami trwającej
w Rzymie w dniach 29 stycznia – 2 lutego 4. sesji plenarnej Wspólnej Komisji ds. Dialogu
Teologicznego między katolikami a tymi starożytnymi Kościołami. Jest ona poświęcona
ustrojowi i misji Kościoła.
„Wielu z was przybywa z krajów Bliskiego Wschodu.
Trudna sytuacja, jakiej chrześcijanie i ich wspólnoty doświadczają w tym regionie,
wywołuje w nas wszystkich głębokie zaniepokojenie” – stwierdził Papież. - Rzeczywiście,
chrześcijańskim mniejszościom trudno jest żyć w tak zmiennej perspektywie geopolitycznej
i często mają pokusę emigrowania. W tych okolicznościach chrześcijanie wszystkich
tradycji i wspólnoty Bliskiego Wschodu wezwani są do odwagi i wytrwałości w mocy Ducha
Chrystusa. Niech wstawiennictwo i przykład tylu męczenników i świętych, którzy w tych
krajach dali odważnie świadectwo Chrystusowi, wspiera i umacnia wspólnoty chrześcijańskie
w ich wierze!” – życzył Benedykt XVI
Do komisji dialogu teologicznego, obok
katolików, należą przedstawiciele 7 Kościołów przedchalcedońskich: koptyjskiego, syryjskiego,
etiopskiego, erytrejskiego, syromalankarskiego oraz dwóch ormiańskich, mianowicie
patriarchatów Eczmiadzynu i Cylicji. O tematykę obecnej sesji zapytaliśmy ks. Johana
Bonny’ego z Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan.
Ks. Bonny:
Chcieliśmy, aby obecne spotkanie odbyło się w Libanie, ale nie pozwoliła na to
niestabilna sytuacja polityczna. Przenieśliśmy je więc do Rzymu. Poruszamy dwa główne
tematy. Pierwszy dotyczy ponownie eklezjologii, sprawowania posługi apostolskiej w
Kościele, a drugi bardzo aktualny, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie - kwestii zbawienia
niewierzących, nie ochrzczonych. Pytanie brzmi: jaki jest status teologiczny osób,
które nie przyjęły chrztu? Dotyczy ono zdecydowanej większości mieszkańców tych krajów,
którzy są muzułmanami. Chodzi też o to jak Kościół katolicki postrzega status nie
ochrzczonych, nie wierzących w Chrystusa? Dla chrześcijan tej części świata jest to
temat bardzo aktualny, kiedy uwzględnimy typy relacji, dialogu, który należy rozwijać
z rodakami wyznającymi islam. Jaki jest punkt wyjścia na płaszczyźnie teologicznej?
Ma to konsekwencje na przykład w zakresie małżeństw mieszanych chrześcijańsko-muzułmańskich.
W Kościele katolickim dopuszcza się możliwość ślubu z wyznawcami islamu. Dla Kościołów
wschodnich jest to znacznie trudniejsze, a dla niektórych wprost niemożliwe. Mówimy
także o tym problemie: jak go pojmują obydwie strony.