Ks. Bolen o dialogu katolicko-anglikańskim: wywiad
Dobiegający końca Tydzień Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan to dobra okazja,
aby spojrzeć na ubiegłoroczny bilans relacji z największymi wspólnotami chrześcijańskimi.
Główne wydarzenia dialogu katolicko-anglikańskiego przypomina ks. Donald Bolen. W
Papieskiej Radzie do spraw Popierania Jedności Chrześcijan zajmuje się on właśnie
relacjami ze Wspólnotą Anglikańską. Ks. D. Bolen: Po raz pierwszy
Arcybiskup Canterbury, Rowan Williams oficjalnie odwiedził Papieża Benedykta XVI.
Miało to miejsce 23 listopada 2006 roku, podczas jego pięciodniowej wizyty w Rzymie.
Pomimo bardzo złożonej obecnie sytuacji w obrębie Wspólnoty Anglikańskiej wizyta ta
była bardzo owocna. Pomógł w tym fakt, że zarówno Ojciec Święty, jak i Arcybiskup
Canterbury są wybitnymi teologami. Odbyła się wspólna rozmowa oraz południowa modlitwa
godzin. Podpisano wspólną deklarację, w której wyrażono wdzięczność za wszelkie dobro
wynikające z wieloletniego dialogu. Wezwano do wspólnego świadectwa wierze oraz ściślejszej
współpracy w wielu dziedzinach.
RV: Czy istnieją nadal nadzieje na
dobre efekty dialogu?
Ks. D. Bolen: Jednym z dobrodziejstw tego dialogu
jest zdolność do bardzo otwartego, a równocześnie przyjaznego mówienia o wyzwaniach
dotyczących naszych relacji ekumenicznych. Niedawne wydarzenia w obrębie Kościoła
episkopalnego w Stanach Zjednoczonych oraz jednej z anglikańskich diecezji w Kanadzie
dotyczące prawa błogosławienia par homoseksualnych oraz ordynacji biskupiej kapłana
żyjącego w związku z osobą tej samej płci nabrały szerokiego rozgłosu. We wspólnej
deklaracji Benedykt XVI i Arcybiskup Canterbury wskazali, że wydarzenia te dzielą
anglikanów i stanowią poważną przeszkodę dla rozwoju ekumenizmu. Niedawna wizyta potwierdziła,
że nasz dialog może i powinien trwać nadal. Rzeczywiście, jak to już wcześniej powiedział
kard. Kasper, właśnie, kiedy nowe trudności grożą nam oddzieleniem jednych od drugich,
dialog staje się jeszcze ważniejszy.
RV: Powiedzmy nieco więcej o tych
podziałach...
Ks. D. Bolen: Warto zauważyć, że Wspólnota Anglikańska
jako całość nadal stoi na stanowisku tradycyjnego nauczania chrześcijańskiego o małżeństwie
i rodzinie. Napięcie w dwóch prowincjach anglikańskich przyciąga znaczną uwagę mediów
świeckich a niekiedy także kościelnych. Mniej się natomiast mówi o wprowadzonych przez
anglikanów działaniach na rzecz pojednania. Pod koniec lutego będzie miało miejsce
ważne spotkanie wszystkich prymasów Wspólnoty Anglikańskiej. Z całą pewnością będzie
na nim mowa o aktualnych napięciach. Nikt nie wie, czy i jak uda się je rozładować.
Z ekumenicznego punktu widzenia zajmujemy stanowisko wyczekujące, modląc się zarazem,
aby Wspólnota Anglikańska zdołała zachować jedność, i aby jako jeden organizm mogła
dochować wierności długiej tradycji Kościoła w sprawach stanowiących aktualnie kontrowersje.
Z drugiej strony nie tylko wyczekujemy. Świat potrzebuje naszej wspólnej odpowiedzi,
jak to wskazali Ojciec Święty i Arcybiskup Canterbury.
RV: Czy podjęto
jakieś inicjatywy po spotkaniu Papieża i Prymasa Wspólnoty Anglikańskiej?
Ks.
D. Bolen: Podczas niedawnej wizyty abp Williamsa podjęto szereg decyzji odnośnie
do naszych komisji dialogu. Międzynarodowa Komisja do spraw Dialogu Teologicznego
(ARCIC) niedawno zakończyła drugą fazę prac, publikując uzgodniony komunikat o roli
Maryi w nauczaniu i życiu Kościoła. W najbliższych miesiącach spotka się komisja przygotowawcza,
aby uzgodnić tematykę trzeciej fazy dialogu. Po drugie – w najbliższych tygodniach
opublikuje swój komunikat druga instancja - Międzynarodowa Komisja Anglikańsko- Rzymskokatolicka
do spraw Jedności i Misji (IARCCUM). Składa się ona zasadniczo z biskupów. Gremium
to przygotowało dokument podsumowujący podstawowe wnioski Komisji do spraw dialogu
teologicznego, wypracowane w minionych 35 latach. Są tam konkretne propozycje jak
współdziałać w dziedzinie misji i świadectwa. Tekst zostanie opublikowany jako przedmiot
studium i dyskusji naszych Kościołów. Istnieje nadzieja, że będzie on konstruktywnym
narzędziem pomagającym ukazać na ile anglikanie i katolicy wyznają wspólną wiarę.