Na Śląsku wciąż rośnie aktywność sekt ekonomicznych - czytamy w raporcie Śląskiego
Centrum Informacji o Sektach i Grupach Psychomanipulacyjnych „KANA” za rok 2006.
Sekty
ekonomiczne działają pod przykrywką firm oferujących pracę lub szkolenia, a tak naprawdę
są piramidami finansowymi, żerującymi na zdesperowanych ludziach, poszukujących zatrudnienia
- powiedział koordynator Centrum Dariusz Pietrek.
„Pracownicy utrzymują taką
firmę, nie wytwarzają żadnego produktu, natomiast wpłacają pieniądze. Firma zarabia
na sprzedawaniu swoim pracownikom np. literatury motywacyjnej. Jest tu wiele analogii
do sekt religijnych” – podkreślił Dariusz Pietrek.
W sumie katowickie Centrum
udzieliło w roku 2006 prawie 400 konsultacji telefonicznych oraz około 400 indywidualnych.
Odebrano też prawie 250 listów i e-maili, dotyczących sekt i innych zjawisk o charakterze
destrukcyjnym.