W Hiszpanii nie ustają roszczenia muzułmanów wobec Kościoła. Hiszpańska Federacja
Religijnych Stowarzyszeń Islamskich (Federación Españolas de Entidades Religiosas
Islámicas) wezwała do rozpoczęcia starań o „odzyskanie dziedzictwa muzułmańskiego
na terytorium tego kraju”.
Presja związków muzułmańskich na Kościół katolicki
w Hiszpanii wydaje się nie ustawać. Tym razem chodzi o Hiszpańską Federację Religijnych
Stowarzyszeń Islamskich (FEERI), która zażądała rozpoczęcia dialogu w celu „odzyskania
dziedzictwa muzułmańskiego na terytorium hiszpańskim” i jako przykład podała katedrę
w Kordobie. W zamian ofiaruje Kościołowi „dziedzictwo katolickie”, które mogłoby znajdować
się w rękach muzułmańskich w Hiszpanii.
Javier Isla, rzecznik federacji, powiedział,
że katedra w Kordobie mogłaby udostępnić jedną salę, w której muzułmanie modliliby
się „nie rodząc zamieszania wśród wiernych”. Meczet w Kordobie “jest dziedzictwem
dwóch a nawet trzech kultur, ponieważ także Żydzi mieli tam synagogę”, powiedział
Javier Isla. „Federacja opowiada się za dialogiem międzyreligijnym w społeczeństwie
hiszpańskim, w którym żyją muzułmanie, katolicy oraz ludzie uznający się za niewierzących,
i nie zamierzamy przenosić tutaj problemów z Maroka lub Arabii Saudyjskiej”, powiedział
Javier Isla.
Hiszpańska Federacja Religijnych Stowarzyszeń Islamskich powstała
w 1989 r. Jest najstarszą i największą organizacją tego typu w Hiszpanii.