Największe święto pielgrzymkowe hinduizmu – Khumba Mela - rozpoczęło się 3 stycznia
w Allahabadzie na północy Indii, w stanie Uttar Pradesz. Jest on odległy 650 km na
południowy wschód od stolicy kraju, New Delhi. Leży u zbiegu trzech rzek: Gangesu,
Jamuny i dawno już wyschniętej Saraswati. Co 6 lat przybywają tam miliony pielgrzymów,
by odbyć w świętych dla nich wodach kąpiel mającą zapewnić zbawienie. Uroczystości
będą trwały półtora miesiąca i niektórzy uważają, że przez ten czas może się przewinąć
przez Allahabad nawet 50 mln wyznawców hinduizmu. Najważniejszy dzień festiwalu przypadnie
19 stycznia. Już dzisiaj władze indyjskie spodziewają się przybycia do 10 mln pielgrzymów.
Zmobilizowano 20 tys. policjantów i przygotowano namioty dla 2 mln osób.
Kumbha
Mela albo inaczej Kumbh Mela znaczy: „Święto Dzbana”. Według hinduistycznej mitologii
bogowie walczyli z demonami o dzban „nektaru nieśmiertelności”, którego kilka kropel
miało się rozlać w 4 indyjskich miastach. Co 3 lata w którymś z nich – a więc w każdym
co 12 lat – odbywa się święto Kumbha Mela. Do Allahabadu nad Gangesem pielgrzymi przybywają
co 6 lat, raz na Maha – czyli wielki – Kumbha Mela, a raz – tak jak w tym roku – na
mniejszą, połowiczną wersję święta, zwaną Ardh Kumbha Mela.