2006-12-28 16:17:54

Filipiny: święta w rodzinie i nad morzem


Na Filipinach Boże Narodzenie wiąże się z początkiem suszy i tradycyjną kąpielą w morzu. Jest to także czas solidarności z najuboższymi i rodzinnych zjazdów, na który najbliżsi przybywają z najdalszych zakątków kraju.
 
„Po Pasterce wszyscy dzielą się prezentami. Bogaci zawsze w tym czasie pamiętają o biednych” - powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Andrzej Sudoł. Sercanin z Wyspy Mindanao dodał, że święta Bożego Narodzenia są też czasem dzielenia się z żebrakami i kolędnikami. Z górskich wiosek przychodzą oni do miast, śpiewają kolędy i proszą o wsparcie. Ludzie rozumieją ich sytuację i potrafią być hojni. Misjonarz podkreślił, że święta na Filipinach są bardzo rodzinne i radosne. W tzw. zjazdach klanów łączą się całe rodziny. W tamtejszej strefie klimatycznej okres bożonarodzeniowy przypada na początek suszy. Temperatura sięga prawie 30 st. Celsjusza. Stąd też zwyczajem, a nawet rytuałem jest tam świąteczna kąpiel w morzu. Ks. Sudoł zaznaczył, że Filipińczycy bardziej podkreślają charakter świąt Bożego Narodzenia niż Wielkanocy. Okres ten w ich języku nazywa się paschą.


bz/ RV







All the contents on this site are copyrighted ©.