O powstrzymanie się od hazardu w okresie Bożego Narodzenia zaapelowali biskupi Filipin.
Zachęcili oni katolików by przynajmniej w tym czasie nie marnowali pieniędzy. Apel
biskupów ma jak najbardziej uzasadnione podstawy. Od hazardu uzależnionych jest wielu
Filipińczyków. Nakręca on też ogromną machinę korupcyjną.
Mianem pilnego i
potrzebnego określił apel biskupów przewodniczący Episkopatu Filipin. Od lat osobiście
zaangażowany on jest w ujawnianie szkód, jakie niesie za sobą hazard. Przez te działania
abp Angel Lagdameo wielokrotnie otrzymywał telefony i listy, w których grożono mu
śmiercią. Mimo to dalej prowadzi swą batalię przeciwko wszelkim formom hazardu.
Według
nieoficjalnych danych proceder ten przynosi co roku na Filipinach ponad 185 mln euro.
Szacuje się, że 85 proc. dochodów z nielegalnych gier przeznaczane jest na opłacenie
polityków, policji, wojska a nawet dziennikarzy. Jak podkreślają biskupi bożonarodzeniowa
kampania przeciw hazardowi ma choć w części pokonać „raka, który drąży filipińskie
społeczeństwo”.