Benedykt XVI: Kościół nie chce nikomu niczego narzucać
W homilii podczas ostatniej Mszy w Stambule Papież wskazał, że katolicy Turcji pragną,
ciesząc się należnymi swobodami, służyć dobru muzułmańskiego w swej większości społeczeństwa. „Bracia
i siostry! Wasze wspólnoty znają pokorną drogę obcowania na co dzień z tymi, którzy
nie podzielają naszej wiary, ale «wyznając iż zachowują wiarę Abrahama, czczą wraz
z nami jedynego i miłosiernego Boga». Dobrze wiecie, że Kościół nie chce nikomu niczego
narzucać. Domaga się po prostu, by mógł żyć w wolności, głosząc Tego, którego nie
może ukryć – Jezusa Chrystusa, który umiłował nas aż do końca na krzyżu i dał nam
swojego Ducha, żywą obecność Boga pośród nas i w głębi nas samych. Bądźcie zawsze
otwarci na Ducha Chrystusowego. Dlatego zważajcie na potrzeby tych, którzy pragną
sprawiedliwości, pokoju, godności, szacunku dla nich samych i dla ich braci”- powiedział
Ojciec Święty.
Benedykt XVI zwrócił uwagę, że Ewangelia nie tylko oświeca,
ale przemienia ludzkie życie i zwycięża śmierć. Jakżeż więc chrześcijanie mogliby
zatrzymywać tylko dla siebie to, co sami otrzymali? Tego skarbu nie mogą ukrywać.
„Misja Kościoła nie polega na dążeniu do władzy czy bogactw – stwierdził Papież. –
Jego misją jest dawanie Chrystusa, udzielanie Chrystusowego życia – najcenniejszego
dobra człowieka, które sam Bóg daje nam w swoim Synu”. Ojciec Święty wskazał, że żyjąc
według Ducha wierni upodabniają się do Chrystusa, służąc braciom. Nawiązał też do
sprawy ekumenizmu, przypominając wizytę Jana Pawła II sprzed 27 lat. W tej samej katedrze
Ducha Świętego w Stambule wyraził on wtedy nadzieję, że świt nowego tysiąclecia wzejdzie
już nad Kościołem, który odzyska swą pełną jedność, by móc lepiej dawać światu świadectwo
Bożej miłości. Jego życzenie jeszcze się nie spełniło, ale jedność chrześcijan jest
również stałym pragnieniem i troską Benedykta XVI.