2006-11-26 18:04:46

Hiszpania: episkopat o terroryzmie


Duże zainteresowanie hiszpańskich mediów wzbudził paragraf poświęcony terroryzmowi w Instrukcji Duszpasterskiej „Orientacje moralne wobec aktualnej sytuacji w Hiszpanii”. Aby uniknąć wypaczeń w jego interpretacji Biuro Prasowe tamtejszego episkopatu opublikowało odnośny fragment. Natomiast pełny tekst Instrukcji zostanie podany do wiadomości w najbliższym czasie.

Instrukcja określa mianem terroryzmu stosowanie zbrodni oraz wszelkiego rodzaju przymusu, aby osiągnąć cele polityczne, społeczne lub ekonomiczne poprzez terror, paraliżując lub podporządkowując sobie ludność oraz instytucje prawne. Taka praktyka z istoty jest perwersyjna i niezgodna z moralną wizją życia. Nie tylko narusza prawo do życia i wolności, ale jest znakiem totalitaryzmu i braku tolerancji.

„Jako obywatele i jako chrześcijanie pragniemy gorąco położenia kresu wszelkiej działalności terrorystycznej, która tak ciężko dotknęła w ciągu ostatnich 40 lat nie tylko Kraj Basków, ale całą Hiszpanię”, piszą biskupi. Wszyscy - rząd, partie polityczne oraz instytucje państwowe - „mają obowiązek przedłożyć jedność przeciwko terroryzmowi ponad słuszne różnice polityczne i strategiczne”. Nikomu nie godzi się czerpać korzyści politycznych z istnienia tego poważnego zagrożenia. Instytucje społeczne i religijne oraz każdy obywatel mają obowiązek współpracy, aby położyć kres terroryzmowi w Hiszpanii.

Biskupi wyrażają swoją bliskość i solidarność z ofiarami terroryzmu. Jednocześnie stwierdzają, że „obiektywnie jest bezprawna jakakolwiek współpraca z terrorystami” oraz z „tymi, którzy ich popierają, ukrywają lub wspierają”. Społeczeństwo wolne i sprawiedliwe nie może w żaden sposób uznać organizacji terrorystycznej za prawnego reprezentanta politycznego żadnego sektora ludności ani za rozmówcę politycznego. „Podstawowym wymogiem dla normalizacji społeczeństwa i pojednania pomiędzy obywatelami jest całkowite zaprzestanie wszelkiej przemocy oraz wyrzeczenie się ze strony terrorystów narzucania własnych projektów przemocą”. Społeczeństwo dojrzałe, co więcej ożywione duchem chrześcijańskim, „mogłoby przyjąć w pewnych wypadkach jakiś rodzaj ułaskawienia, który umożliwiłby kres przemocy”. Niezbędnym warunkiem jest jednak definitywne wyrzeczenie się przez terrorystów „użycia przemocy i terroru jako instrumentu nacisku”.

Konsekwencją terroryzmu jest też upadek moralny społeczeństwa. „Życie, integralność fizyczna i godność osób stają się monetą w osiągnięciu celów politycznych”. Odpowiedź powinna oprzeć się na „kolektywnym sumieniu moralnym, solidnie zakorzenionym w prawie moralnym, które chroni godność i wolność osób”. Kościół i katolicy ofiarują na tym polu swoją współpracę.


M. Raczkiewicz CSsR, Madryt







All the contents on this site are copyrighted ©.