Osiągnięto już znaczne postępy na drodze ekumenizmu, ale wiele pozostało jeszcze do
zrobienia. Mimo zmian sytuacji, wrażliwości i problemów cel ruchu ekumenicznego pozostaje
wciąż ten sam. Jest nim widzialna jedność Kościoła. Benedykt XVI zwrócił na to uwagę,
spotykając się 17 listopada z uczestnikami sesji plenarnej Papieskiej Rady ds. Popierania
Jedności Chrześcijan. Ojciec Święty przypomniał, że przywrócenie pełnej jedności wyznawców
Chrystusa było jednym z głównych celów Soboru Watykańskiego II. Potwierdził raz jeszcze
– jak czyni od początku pontyfikatu – że jest to również jego ustawiczne dążenie.
„Od Soboru Watykańskiego II do dziś poczyniono wiele kroków ku pełnej
jedności" - zauważył Benedykt XVI. "Mam przed oczyma widok auli soborowej, gdzie obserwatorzy
będący delegatami innych Kościołów i Wspólnot kościelnych słuchali z uwagą, ale w
milczeniu. Ten obraz w następnych dziesięcioleciach został zastąpiony rzeczywistością
Kościoła w dialogu ze wszystkimi Kościołami i Wspólnotami kościelnymi Wschodu i Zachodu"
- mówił Papież. Podkreślił, że milczenie przekształciło się w słowo komunii. Dokonano
ogromnej pracy na szczeblu powszechnym i lokalnym. Odkryto na nowo braterstwo między
wszystkimi chrześcijanami i przywrócono je jako warunek dialogu, współdziałania, wspólnej
modlitwy i solidarności. "Jakżeż nie przypomnieć w tym kontekście doświadczenia jedności,
jakie przeżywaliśmy wspólnie z przedstawicielami Kościołów i Wspólnot chrześcijańskich
przybyłych ze wszystkich kontynentów na pogrzeb niezapomnianego Papieża Jana Pawła
II i również na inaugurację mojego pontyfikatu? Dzielenie się bólem i radością jest
widzialną oznaką nowej sytuacji, jaka powstała między chrześcijanami” - stwierdził
Benedykt XVI.
Papież ma nadzieję, że jego zbliżająca się wizyta w patriarchacie
Konstantynopola – kolejna oznaka szacunku dla Cerkwi prawosławnych – przyczyni się
do przyśpieszenia drogi ku pełnej jedności. Nawiązując do trudności, jakie napotykał
w ostatnich latach dialog z prawosławiem, wyraził radość z jego wznowienia na udanym
spotkaniu komisji katolicko-prawosławnej w Belgradzie (18-25 września). Również ze
Wspólnotami kościelnymi Zachodu prowadzi się szereg dialogów dwustronnych. Benedykt
XVI wymienił tu wspólną deklarację katolicko-luterańską o usprawiedliwieniu, którą
przyjęli ostatnio również metodyści. Wspomniał jednak nowe trudności związane z zajmowaniem
przez różne wyznania odmiennych stanowisk zwłaszcza na polu etyki. Podkreślił potrzebę
prowadzenia dialogu miłości, który ze swej natury wspiera i oświetla konieczny dialog
prawdy. Wskazał na znaczenie ekumenizmu duchowego, opartego na modlitwie, działach
miłosierdzia oraz nawróceniu serca dającemu odnowę osobistą i wspólnotową.
Vademecum
Ekumenizmu Duchowego zostanie wkrótce opublikowane w różnych językach. Poinformował
o tym kard. Walter Kasper, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności
Chrześcijan, przemawiając w imieniu uczestników audiencji.
Pytany o specyfikę
kończącej się jutro sesji plenarnej abp Alfons Nossol powiedział Radiu Watykańskiemu,
że „w obecnym dialogu chodzi o spojrzenie na nieodzowność przeorientowania ekumenii,
która polega miedzy innymi na tym, że musimy rozpocząć autentyczny stopniowy dialog
ekumeniczny”. Dodał, że nie musi on być oficjalnym dialogiem, ale może być prowadzony
ze strony Kościoła przez kogoś specjalnie do tego wydelegowanego. „Trzeba mieć kontakt
nie tylko z nowymi ruchami charyzmatycznymi, ale także z tymi małymi ugrupowaniami,
które wciąż nazywane są sektami” – stwierdził abp Nossol. Podkreślił, że kard. Walter
Kasper mówił podczas spotkania, że zgłaszają się do Papieskiej Rady ds. Popierania
Jedności Chrześcijan przedstawiciele niekatolickich ugrupowań. „Chcą rozpocząć dialog
i dowiedzieć się, jaki jest cel naszego dialogowania oraz jak ma wyglądać jedność
Kościoła Chrystusowego i co oni w tej dziedzinie mogą zrobić”. Abp Nossol zaznaczył,
że „o tym elemencie nie mówiło się wcześniej, a teraz wyszedł jakby na pierwszy plan”.