W Tajlandii trwa I Azjatycki Kongres Misyjny. Zbiega się on z zakończeniem obchodzonego
tam krajowego Roku Eucharystii. W program Kongresu wpisane są obchody 500-lecie urodzin
św. Franciszka Ksawerego i 300. rocznicy założenia pierwszego „Stowarzyszenia Życia
Apostolskiego” w Azji.
W spotkaniu bierze udział ponad 1000 osób reprezentujących
kraje azjatyckie od Bliskiego Wschodu aż po wyspy Pacyfiku. Na kontynencie tym jest
około 100 mLM katolików, czyli jedna dziesiąta wspólnoty światowej. Stanowią oni zaledwie
3 proc. ludności kontynentu. Krajami o zdecydowanej większości katolickiej są tam
Filipiny i Timor Wschodni. W Tajlandii wspólnota katolicka liczy 0,4 proc. ludności.
Stolicę Apostolską reprezentują na kongresie kardynałowie Ivan Dias i Crescenzio Sepe,
obecny i były prefekt Kongregacji do spraw Ewangelizacji Narodów. Kard. Sepe, który
uczestniczy w spotkaniu w charakterze papieskiego legata, przemówił 18 października
na otwarcie obrad.
„Człowiek naszych czasów chętniej słucha świadków, aniżeli
nauczycieli; chętniej opiera się na doświadczeniu, aniżeli na doktrynie, bardziej
żyje faktami niż teorią” – powiedział kard. Sepe. Były prefekt Kongregacji do spraw
Ewangelizacji Narodów, zwrócił uwagę na inkulturację. Oznacza ona wcielanie Ewangelii
w rozmaite kultury, biorąc z nich to, co jest wartościowe i odnawiając wszystko w
duchu Dobrej Nowiny. Arcybiskup Neapolu wskazał, że w Azji zdecydowana większość wyznaje
inne religie niż chrześcijaństwo. Paradoksem jest, że na kontynencie, na którym narodził
się Chrystus, chrześcijanie są prześladowani. Kard. Sepe nawiązał do hasła I Azjatyckiego
Kongresu Misyjnego, które brzmi: „Historia Jezusa w Azji; celebracja wiary i życia”.
Zdaniem purpurata uświadamia ono tamtejszym katolikom, że to przede wszystkim oni
są odpowiedzialni za ewangelizację Azji.