Do modlitwy za bezpodstawnie aresztowanych chrześcijan wezwał ordynariusz diecezji
Faisalabad. Bp Joseph Coutts przypomniał, że sytuacja chrześcijan w Pakistanie staje
się coraz trudniejsza. Apel biskupa zabrzmiał po aresztowaniu 8 września kolejnych
dwóch katolików za rzekome dopuszczenie się profanacji świętej księgi islamu. 70–letni
James i Buta Masih zostali zatrzymani przez policję po tym jak otrzymała ona donos
o spaleniu przez nich Koranu. Zarzut podtrzymano, mimo że władzom nie udało się znaleźć
żadnego świadka rzekomej profanacji.
Tego rodzaju czyn podpada pod przepisy
osławionej ustawy o bluźnierstwie, przewidującej surowe kary więzienia, a nawet śmierci
za krytykę islamu, jego świętej księgi i proroka Mahometa. W praktyce ustawa ta wykorzystywana
jest do załatwiania osobistych porachunków. Tak było najprawdopodobniej i tym razem.
Muzułmanin, który oskarżył chrześcijan od dawna starał się bezskutecznie odkupić od
nich ziemię. Bp Coutts wskazał, że chrześcijanie coraz częściej padają ofiarą ataków
ze strony muzułmanów.