2006-09-13 16:13:06

Moskwa zaniepokojona "prozelityzmem" Benedykta XVI


Media rosyjskie dosyć skąpo informują o wizycie papieża w Bawarii. Informacje ograniczają się do krótkich migawek w dziennikach telewizyjnych. Jedna z wypowiedzi papieża przekazana przez zachodnie agencje wywołała natychmiastową reakcję oficjalnego przedstawiciela Patriarchatu Moskiewskiego ks. Wsiewołoda Czaplina.

Wg. przekazu agencji zachodnich, na które powołuje się rosyjska prasa w trakcie swojej pielgrzymki papież powiedział: ,,W tak zwanym trzecim świecie: W Ameryce Łacińskiej, Afryce i Azji ludzie oczekują na tych, którzy przyniosą im Słowo Boże. Jestem pewien, że na tak zwanym Zachodzie, w Niemczech, na przestrzeniach Rosji możemy otrzymać bogate żniwo. Jednakże brakuje ludzi gotowych przystąpić do pracy na niwie Pańskiej”.

Prawdopodobnie słowa o przestrzeniach Rosji zaniepokoiły patriarchat w Moskwie. Jego oficjalny przedstawiciel protojeriej Wsiewołod Czaplin w tonie pouczającym wygłosił słowa, o tym jak Kościół katolicki powinien prowadzić działalność misyjną, biorąc przy tym przykład z rosyjskiej Cerkwi prawosławnej. ,,Kościół katolicki posiada ogromne pole dla swej misji, w pierwszej kolejności narody, które są historycznie związane z tym Kościołem, a dzisiaj w znacznym stopniu pozostają narodami bezbożnymi” - powiedział Czaplin.

Dalej stwierdził, że większe sukcesy w pracy misyjnej katolicy osiągną naśladując prawosławnych, czyli ,, działając z gorliwością i pewnością, że wieczna Prawda Chrystusowa powinna być ogłaszana bez oglądania się na zmienne nastroje tegoż świata”. Zachowanie tożsamości i nie przystosowywanie się do świata nie obawiając się jego, wg. Wsiewołoda Czaplina zapewni katolikom sukcesy misyjne. W końcu życzył katolikom osiągnięcia ,, na swoich terytoriach tradycyjnie należących do katolików tego, co robi i osiąga Rosyjska Cerkiew Prawosławna na swoim terytorium kanonicznym”.

Otóż znowu krytyka katolickiego prozelityzmu, ale bardzo zawoalowana, gdyż wprost musiałaby dotknąć osoby papieża, z pochodzenia Niemca, a z Niemcami zawsze łączyły Rosjan mocne więzi. Podważyć też mogłaby oficjalną politykę Kremla ignorowania narodów zachodniosłowiańskich i porozumiewania się nad ich głowami z państwem niemieckim.

W. Raiter, Moskwa







All the contents on this site are copyrighted ©.