Przemówienie na Uniwersytecie Ratyzbońskim: o racjonalności wiary
„«Nie działać rozumnie, poprzez logos, sprzeczne jest z naturą Boga» – powiedział
cesarz Manuel II do perskiego rozmówcy, wychodząc od swego chrześcijańskiego obrazu
Boga. Do tego wielkiego logosu, do tych rozległych horyzontów rozumu zapraszamy
naszych rozmówców w dialogu kultur. Samemu wciąż na nowo je odnajdywać jest wielkim
zadaniem uniwersytetu” – mówił na Uniwersytecie Ratyzbońskim Benedykt XVI.
W
uniwersyteckim wykładzie na uczelni, której był przed laty profesorem, papież nawiązał
do dialogu, który u schyłku XIV wieku uczony władca bizantyjski Manuel II Paleolog
prowadził z perskim muzułmaninem. Ojciec święty przypomniał, że przekonanie, iż działanie
wbrew rozumowi nie zgadza się z naturą Boga, jest typowe dla myśli greckiej. Tym niemniej
zgadza się dogłębnie z wiarą mającą biblijne podstawy. Spotkanie przesłania biblijnego
z myślą grecką nie było przypadkowe. Już w czasach niewoli babilońskiej doszło w Biblii
do swoistego „oświecenia”, wyrażającego się drastycznie wyśmianiem pogańskich bożków.
W epoce hellenistycznej wiara biblijna przejęła to, co w myśli hellenistycznej było
najlepsze. Znamienne miejsce ma tu grecki przekład Starego Testamentu – Septuaginta.
Było to spotkanie wiary i rozumu, autentycznego oświecenia i religii. Nowy Testament
został napisany po grecku. Spotkanie w chrześcijaństwie przesłania biblijnego i myśli
greckiej – w połączeniu z dziedzictwem Rzymu – stworzyło Europę i pozostaje jej podstawą.
W
czasach nowożytnych – zwrócił uwagę Benedykt XVI – trzykrotnie wysuwano wprawdzie
hasło dehellenizacji chrześcijaństwa. Po raz pierwszy uczynili to w XVI wieku reformatorzy,
odrzucając filozoficzne uwarunkowania wiary. Następnie teologia liberalna XIX i XX
wieku głosiła powrót do przesłania moralnego Jezusa, odrzucając elementy filozoficzne
i teologiczne. W nowszych czasach pojawiła się opinia, że myśl grecka to już inkulturacja
Ewangelii. Jest to jednak duże uproszczenie: hellenizm obecny jest już w Starym Testamencie.
Chrześcijaństwo odnosi się z szacunkiem do współczesnego pojęcia naukowości, ale wskazuje
na szersze horyzonty. Ma to znaczenie dla dialogu kultur i religii.