2006-09-11 18:11:32

Benedykt XVI w Altötting: nieszpory z duchowieństwem


Organizatorzy zadbali, by po krótkiej przerwie czas oczekiwania na kolejne spotkanie z papieżem się nie dłużył. Scenę na placu przed sanktuarium w Altötting wypełniła młodzież. Zabrzmiała muzyka i śpiew, także po angielsku. Przed opuszczeniem klasztoru, o wpół do piątej, Benedykt XVI wpisał się do Złotej Księgi. Przy śpiewie znanego i w Polsce kanonu „Szukajcie wpierw Królestwa Bożego” przejechał ponad 200 metrów samochodem panoramicznym do kościoła św. Konrada Birndorfera. Krótka, prywatna modlitwa przy jego relikwiach w opróżnionej świątyni. „Mój sposób życia polega najczęściej na tym, aby kochać i cierpieć, zdumiewać się, adorować i podziwiać nieskończoną miłość Boga do nas, biednych stworzeń” – napisał w jednym z listów ten święty kapucyn, który przez 41 lat strzegł w Altötting klasztornej furty. Zmarł w 1894 roku. Dziś otaczany jest żywym kultem lokalnym, a woda, która przepływa przy jego relikwiach uznawana jest za leczniczą przy chorobach oczu.

Benedykt XVI ofiaruje świątyni złoty ornat. Rezygnuje z dalszego przejazdu papamobile. Kilkudziesięciometrową drogę do Bazyliki św. Anny radośnie pokonuje pieszo. Jest w domu, chce osobiście pozdrowić tych, którzy tu go czekają. Przestrzenna, jasna i zdobiona freskami bazylika jest miejscem spotkania z zakonnikami i seminarzystami. Nabożeństwo nieszporów stało się okazją do papieskiej refleksji nad powołaniem i wiernością Chrystusowi oraz do żarliwej modlitwy o nowe powołania.

Jako pamiątka w sanktuarium w Altötting pozostanie kardynalski pierścień, ofiarowany przez ojca świętego po nieszporach. Nabożeństwo w Bazylice św. Anny kończy papieski pobyt w Altötting. Kolejny etap to odległe o 20 km rodzinne Marktl, nad dość szeroką w tym miejscu rzeką Inn. Do dziś stoi dom Ratzingerów. Starannie odnowioną elewację ktoś przedwczoraj w nocy oblał niebieską farbą. Mieszkańcy w jeden dzień ją odmalowali, nie kryjąc zażenowania incydentem. Są dumni ze swego rodaka. Tu przyszedł na świat, tu spędził pierwsze dwa lata. Już 9 lat temu nadali mu tytuł honorowego obywatela Marktl. Dziś wizyta jest serdeczna, choć krótka. To nawiedzenie parafialnego kościoła św. Oswalda, w którym Joseph Ratzinger został ochrzczony w dniu swych urodzin, w Wielką Sobotę, 21 kwietnia 1927 roku. W prezbiterium kościoła odwiedziny papieża-rodaka już upamiętnia okolicznościowa tablica. Jednak Benedykt XVI nie zatrzyma się tu dłużej. Noc spędzi w Ratyzbonie - kolejnym miejscu swej apostolskiej podróży do ojczyzny.

Ks. JP, Altötting, RV








All the contents on this site are copyrighted ©.