Benedykt XVI odwiedził maryjne sanktuarium w Altötting. Modlił się w kaplicy Czarnej
Madonny, sprawował mszę na placu przed sanktuarium, zainaugurował nową kaplicę adoracji.
Polscy pielgrzymi przybywający do Altötting nie mogą się nadziwić. Nie dość,
że dekoracji jest dużo więcej niż w Monachium, to flagi wydają się maryjne, watykańskie
i... no właśnie: polskie. W rzeczywistości biel i błękit to kolory Bawarii, a czerwień
i biel są barwami Altötting, nawet jeśli w wielu miejscach umocowano je tu na odwrót,
czyli po polsku. Nad drogą niebieski transparent: „Witaj w Ojczyźnie!”. To 12-tysięczne
miasto nazywane jest sercem Bawarii. Rokrocznie przybywa tu milion pielgrzymów by
oddać cześć Matce Bożej, czczonej w cudownej figurce Czarnej Madonny - czarnej od
stawianych przez wieki wotywnych świec.
Papież przyleciał tu z Monachium śmigłowcem,
nieco przed dziewiątą. Pierwsze kroki skierował właśnie do Gnadenkapelle - kaplicy
łask cudownej figury. Chwila prywatnej modlitwy w ciszy. Oktagonalne baptysterium,
w którym, jak chce legenda, biskup Rupertus von Salzburg ochrzcił pierwszego bawarskiego
księcia liczy ponad 11 stuleci. Rozbudowano je nieco (w XV w). W 1489 roku pewna kobieta
z żarliwą modlitwą przyniosła ciało utopionego syna. Chłopiec ożył, mimo, że w rzece
pod wodą przeleżał pół godziny. Liczba pielgrzymów rosła.
Z pobliskiego Marktl
przychodzili tu rodzice Josepha Ratzingera z dziećmi. „Wiemy, że są to najmilsze wspomnienia
z Twego dzieciństwa, że Matka Boża Łaskawa, święty Konrad pozostają Ci, ojcze święty,
bardzo drogie, jak Ty drogi jesteś tutejszym ludziom” – powiedział witając Benedykta
XVI, biskup Pasawy, Wilhelm Schraml. „Mogę zapewnić, ojcze święty, że od inauguracji
pontyfikatu po dziś dzień nie było tu dnia bez różańcowej modlitwy za ciebie. Mogę
obiecać: tak będzie w przyszłości. Kaplica łask w Altötting, nowa kaplica adoracji
oraz grób świętego furtiana Konrada będą stałymi miejscami modlitwy oraz serdecznego
i wiernego współodczuwania z Tobą”.
I dzisiejszą mszę bezpośrednio poprzedziła
modlitwa różańcowa. Biskup Schraml, ordynariusz miejsca, w którym Benedykt XVI się
urodził, w imieniu całej wspólnoty wypowiedział słowa: „Witaj w domu!” „Tak, stąd
pochodzę – spontanicznie odpowiedział papież, dodając: „Tam gdzie jest Matka Boża
wszyscy jesteśmy w domu”.
Czarna Madonna z Altötting, trzyma na ręce Dzieciątko
Jezus. Figura wykona jest z lipowego drzewa. Po papieskiej modlitwie przeniesiono
ją na szczelnie wypełniony plac przed sanktuarium. Przybyło tam blisko 40 tys. pielgrzymów.
Kolejne 20 tys. zgromadziło się na ulicach miasta. Formularz mszy o Maryi Matce Kościoła.
Odczytano ewangelię o weselu w Kanie Galilejskiej. Nawiązując do niej w homilii papież
mówił o Maryi orędowniczce wiernych. Przedstawia ona ludzkie sprawy Jezusowi i do
Niego ich prowadzi.
„Przygotowaliśmy liturgię prostą, bo i ojciec święty urzeka
prostotą. Także szaty liturgiczne uszyte są specjalnie na tę okazję” – mówi odpowiedzialny
za liturgię ks. Bernard Kirchgessher. Msza sprawowana jest w dniu szczególnym. 5 lat
po tragedii z 11 września w modlitwie wiernych jest wspomnienie o ofiarach zamachu
na Twin Towers w USA. Jest prośba o pokój na całym świecie. W procesji z darami, oprócz
chleba i wina pielgrzymi składają dar na dzieła charytatywne.
Tym razem liturgii
nie kończy rozesłanie. Po mszy ma miejsce wystawienie Najświętszego Sakramentu. Papież
w procesji przenosi monstrancję do nowej Kaplicy Adoracji, znajdującej się w dawnym
skarbcu sanktuarium w Altötting. Miejscowy biskup poświęcił ją kilka dni wcześniej,
jednak Benedykt XVI jako pierwszy modlił się tam przed Najświętszym Sakramentem. Pozostał
na klęczniku dłuższą chwilę w skupieniu i ciszy. Monstrancję ustawiono na kolumnie
adoracji: to fragment oryginalnej kolumny maryjnej z Marienplatz w Monachium, zniszczonej
w czasie wojennych bombardowań. Obecnie odrestaurowany, zwieńczony srebrną, klamrą
doczekał się godnego usytuowania w miejscu kultu. Na tę okoliczność wykonno 6 świeczników
i ozdobiony szlachetnymi kamieniami Krzyż – crux gemmata, które jako pamiątka papieskiej
pielgrzymki przeniesione zostaną do pasawskiej katedry.
Uroczystości liturgiczne
zakończyły się pół godziny wcześniej niż planowano. Pielgrzymi długo i żywiołowo
skandowali po włosku papieskie imię. Benedykt XVI tymczasem, nieśpiesznie podążał
do klasztoru kapucynów na obiad z towarzyszącymi mu osobistościami. Po drodze chętnie
pozdrawiał wiernych, witając się indywidualnie i błogosławiąc dzieci. W popołudniowy
program wizyty w Altötting wpisano jeszcze nieszpory z zakonnikami i seminarzystami
w Bazylice św. Anny. Następnie papież odwiedzi kościół, w którym został ochrzczony
w rodzinnej miejscowości Marktl-am-Inn. Noc spędzi w kolejnym miejscu podróży - Ratyzbonie.