Co Benedykt XVI sądzi o współczesnej młodzieży? Również tego pytania nie zabrakło
w jego rozmowie z niemieckimi dziennikarzami. W kontekście zbliżającej się wizyty
w Bawarii papież wypunktował dwie cechy młodych, charakterystyczne zwłaszcza w świecie
zachodnim: spontaniczną zdolność do radosnego przeżywania wiary i niechęć do podejmowania
wiążących życiowych decyzji:
"Przede wszystkim powiedziałbym, że bardzo się
cieszę, iż są młodzi, którzy chcą się spotykać, razem przeżywać wiarę i zrobić coś
dobrego. Otwartość młodzieży na dobro jest bardzo silna, wystarczy choćby pomyśleć
o różnych formach wolontariatu. Zaangażowanie w to, by osobiście odpowiedzieć na potrzeby
tego świata jest rzeczą naprawdę wielką. Pierwszym impulsem może więc być zachęta:
Róbcie tak dalej! Szukajcie okazji do czynienia dobra! Świat potrzebuje waszej chęci
pomocy, potrzebuje tego zaangażowania! Następne, szczególne słowo mogłoby być takie:
odwaga podejmowania ostatecznych decyzji! Młodzi są bardzo hojni, jednak kiedy się
podejmuje ryzyko decyzji na całe życie, czy to małżeństwa czy kapłaństwa, odczuwa
się lęk. Świat jest wciąż w dramatycznym ruchu: teraz mogę stale dysponować moim całym
życiem z jego niespodziankami: czy podejmując ostateczną decyzję nie wiążę przypadkiem
mojej wolności, czy nie pozbawiam się swobody decyzji? Obudzenie odwagi śmiałego podejmowania
definitywnych decyzji, które w rzeczywistości są jedynymi umożliwiającymi rozwój,
kroczenie do przodu i osiągnięcie w życiu czegoś wielkiego, tylko i wyłącznie to nie
niszczy naszej wolności, ale nadaje jej odpowiedni kierunek w przestrzeni. Zaryzykować
ten, można powiedzieć, skok w ostateczność i dzięki temu otrzymać pełnię życia; to
jest to, co z radością chciałbym przekazać".