2006-08-15 15:42:49

Liban: papieski dar


W liturgii w sanktuarium w Harissie wziął udział ks. Kazimierz Gajowy, salezjanin, który dla Radia Watykańskiego powiedział: „Nie spodziewaliśmy się tak licznych wiernych na tej Eucharystii. Pomimo zbombardowanych dróg, zerwanych mostów, a jest ich aż cztery, które prowadzą w stronę Harissy, w kościele było ponad 3 tys. ludzi. Bardzo dużo młodzieży, wiernych w różnym wieku, wszyscy patriarchowie i prawie wszyscy biskupi Libanu. Druga rzecz, która nas wzruszyła - dodał zakonnik - to to, że ludzie za wszelką cenę chcieli ucałować pierścień biskupi kard. Etchegaraya, zachowywali się tak jakby przed nimi stał sam papież”. Według niego ta Eucharystia naprawdę dała dużo nadziei, dodał także, że „po mszy, czego nikt się nie spodziewał, przemówił jeszcze raz kard. Etchegaray i wręczył w sposób publiczny czek o wysokości 100 tys. dolarów na ręce patriarchy maronitów, Pierra Nasrallaha Sfeira”. To był naprawdę wielki gest jedności Kościoła na całym świecie uważa ks. Kazimierz Gajowy.

tc\ RV







All the contents on this site are copyrighted ©.