Kilkadziesiąt diecezjalnych pielgrzymek pieszych znajduje się w drodze na Jasną Górę.
Tymczasem dwie z nich dotarły już do Królowej Polski. Swoje rekolekcje zakończyło
prawie 6 tys. pątników z archidiecezji katowickiej i gnieźnieńskiej.
Archidiecezja
katowicka przeżywała w Sanktuarium święto dziękczynienia w roku 50 - lecia powrotu
trzech śląskich biskupów z wygnania przez władze komunistyczne, po tym, jak zażądali
oni przywrócenia nauki religii w szkole.
Największa grupa, prawie cztero tysięczna
dotarła wraz z 61. pieszą pielgrzymką rybnicką. Jak podkreśla ks. Marek Bernacki kierownik
pielgrzymki rybnickiej a zarazem pielgrzymki arch. katowickiej, „w tym roku pielgrzymka
przebiegała w temacie dziękczynienia Panu Bogu za dar wiary, za dar Kościoła, za dar
katechezy, która jest obecna w naszych środowiskach”.
Modlitwie dziękczynnej
na Jasnej Górze przewodniczył abp Damian Zimoń metropolita katowicki. Podkreślił on,
że „problem katechezy jest wciąż aktualny, 16 lat temu wróciła ona do szkoły, chcemy
Bogu dziękować za to wszystko i jednocześnie chcemy prosić by to wychowanie młodzieży
współczesnej coraz lepiej wyglądało, nie uległo ateizacji”.
Od grobu św. Wojciecha
w Gnieźnie przybyły dwie kolumny pielgrzymki archidiecezjalnej: promienista i grupy
kolorowe. Ilu pielgrzymów tyle intencji. Jak mówili „ pielgrzymuje zawsze z wdzięcznością
i z wieloma intencjami”. Jedna z pątniczek podkreśliła, że pociągnął ją przykład własnej
babci ”moja babcia pielgrzymuje do Częstochowy już od 30 lat więc pierwszą osobą,
która mnie zachęciła byłą właśnie ona”. Inni ze wzruszeniem wspominali sam moment
wejścia na Jasną Górę. Wskazywali, że jest on „takim ukoronowaniem pielgrzymiego trudu.
Kiedy podniesiemy nasze różnobarwne chusty, zaśpiewamy „Abba Ojcze” jest to dla nas
taki gest zwycięstwa”.
Kolejne tysiące pieszych pielgrzymów dotrą na Jasną
Górę w 9 sierpnia.