W Rzymie zaprezentowano dziś książkę “Polska – nowy kraj pogranicza – od migrantów
do obywateli Wspólnoty Europejskiej”. Praca ukazała się staraniem włoskiej Caritas.
„Publikacja na temat polskiej imigracji we Włoszech jest zbiorem prac 40 autorów,
zarówno Polaków, jak i Włochów” – powiedziała współredaktor tomu, Kamila Kowalska.
Jej zdaniem, zamiarem Caritas, jeśli chodzi o tę książkę, jest chęć zmiany wizerunku
Polaków: uświadomienia, kim są tak naprawdę Polacy przebywający tutaj we Włoszech.
Obecny
na prezentacji ks. Adam Dalach przyznał, że Polacy pierwsze kroki w jakichkolwiek
trudnościach kierują właśnie do kościoła, do księdza. „Stąd duszpasterstwo jest bardzo
ważną rzeczą, żeby ci ludzie jakoś się odnaleźli, a nie zagubili” - podkreślił koordynator
krajowy duszpasterstwa polskiego we Włoszech. Wyjaśnił, że ksiądz pełni nieraz rolę
jakby „konsulatu i ambasadora”. „Zginie paszport – idzie się do księdza. Ktoś potrzebuje
lekarstwa – idzie do księdza. Ktoś stracił pracę czy wyrzucili go z mieszkania – ci
ludzie przychodzą do księdza. Trzeba tutaj być elastycznym i dyspozycyjnym, bo w ten
sposób się tworzy wspólnota, nawiązuje się kontakt, poznaje się tych ludzi i tak się
nawet tworzy parafia” – stwierdził ks. Dalach.