Po raz pierwszy od czasu opuszczenia Libanu przez wojska syryjskie patriarcha maronitów
udał się wizytą do Stanów Zjednoczonych. Według libańskich źródeł dyplomatycznych
odzyskanie suwerenności kraju było owocem działań kard. Nasrallaha Pierre Sfeira i
wpływu, jaki za jego wstawiennictwem wywarł na Syrię prezydent George Bush. W czasie
swej blisko 3-tygodniowej wizyty (29 czerwca - 17 lipca) sędziwy, 86-letni
hierarcha odwiedza wspólnoty swego obrządku w różnych częściach USA. Maronici mają
tam dwie diecezje, w Los Angeles i w Brooklynie. Obchodzą obecnie 40-lecie ustanowienia
hierarchii kościelnej. W 1966 roku powstał egzarchat apostolski dla maronitów w Stanach
Zjednoczonych, który po 5 latach stał się diecezją. Patriarcha informuje wiernych
o wynikach zakończonego przed miesiącem synodu maronickiego, zwłaszcza w tym, co dotyczy
diaspory maronickiej rozsianej po świecie. Pragnie też zapewnić pomoc, aby maronici
nie musieli emigrować z ojczystego Libanu.