W Belo Horizonte w Brazylii trwa czuwanie przed beatyfikacją ojca Eustachio van Lieshouta,
sercanina białego. Właściwy ryt beatyfikacji rozpocznie się 15 czerwca po godz. 20
naszego czasu. Formułę wygłosi prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kard. José
Saraiva Martins, a mszy świętej przewodniczyć będzie miejscowy ordynariusz, abp Walmor
Oliveira de Azevedo. Udział w koncelebrze zapowiedziało 100 biskupów i 600 księży.
Nowy błogosławiony, Eustachio van Lieshout był Holendrem. Urodził się 3 listopada
1890 r. w Aerle-Rixtel. W wieku 24 lat wstępuje do Zgromadzenia Najświętszych Serc
w Tremelo, w Belgii. 27 stycznia 1915 r. składa swoją pierwszą profesję zakonną przyjmując
imię Eustachio. Studia seminaryjne odbywa w Courtrai w Belgii, gdzie 10 sierpnia 1919
r. przyjmuje święcenia kapłańskie.
Swą pracę rozpoczyna wśród hutników szkła
w Maasluis. W 1922 r. podejmuje zadania wikariusza w jednej z belgijskich parafii,
gdzie za swą pracę otrzymuje odznaczenie państwowe "Chevalier de la Couronne". Rok
1925 otwiera rozdział misyjnej działalności o. Eustachio na terenie Brazylii. Pierwszym
zaangażowaniem jest praca wśród górników 700 km w głąb lądu na wschód od Rio de Janeiro.
W roku zostaje proboszczem w Aqua Suja, gdzie realizuje projekt budowy dużej bazyliki.
Od roku 1935 przenosi się do Poa w pobliżu Sao Paulo, gdzie tworzy miedzy innymi Fundację
Centrum Parafialnego.
W roku 1940 o. Eustachio otrzymuje dar uzdrawiania chorych.
W czasie udzielania sakramentu pokuty i pojednania o. Eustachio błogosławi penitentów
nakładając na nich ręce. Wielu spośród penitentów, którzy skarżyli się na rozmaite
dolegliwości doznaje uzdrowienia. Tłumy chorych i potrzebujących zaczynają nawiedzać
o. Eustachio z prośbą o pomoc. Prasa rozpisuje się o jego cudownych uzdrowieniach.
Rozpoczyna się jednocześnie droga krzyża dla o. Eustachio. Zostaje odwołany z czynnej
pracy apostolskiej i systematycznie przenoszony z miejsca na miejsce. Tłumy podążają
za nim i niemal codziennie następują uzdrowienia. Po dłuższym pobycie w odosobnieniu
i półrocznych rekolekcjach powraca do pracy apostolskiej w Belo Horizonte, gdzie buduje
między innymi kościół poświęcony Najświętszym Sercom.
Zły stan zdrowia nie
pozwala mu na pełne poświęcenie się posłudze w konfesjonale. Początkowo może spowiadać
do 50 penitentów dziennie, potem ilość ta zostaje ograniczona do trzydziestu. W 1943
r. o. Eustachio zaraża się tyfusem i po sześciu dniach choroby umiera 30 sierpnia
1943 r. Przy jego trumnie przez trzy dniu czuwa około 200 tys. wiernych. Uroczystościom
przewodniczy abp Rio de Janeiro, zaś trumnę niosą przedstawiciele Rządu Brazylii.
Już w 1962 r. rozpoczyna się proces beatyfikacyjny sługi Bożego o. Eustachio.
„W
Brazylii bardzo dużo wiernych przybywa do Belo Horizonte, aby pomodlić się przy grobie
o. Eustachio” – wskazuje o. Bronisław Żuchowski SSCC. Podkreśla on, że „wypraszają
potrzebne łaski, modlą się o zdrowie dla duszy i ciała”. - W obecnej rzeczywistości,
gdy nie zawsze sytuacja wiary i duszpasterstwa w Brazylii jest jasna, o. Eustachio
stał się orzeźwiającym źródłem żywej wody i żywej wiary. Nie jest łatwo żyć w obecnej
sytuacji, ale patrząc na Najświętsze Serca Jezusa i Maryi, czerpiąc z tego źródła
łask i miłosierdzia, możemy bardzo wiele uczynić. Mając przed oczyma postać o. Eustachio
na pewno dokona się wiele dobra, wierni doświadczą wielu łask. Również do Holandii,
do Europy i do Polski dzięki temu błogosławionemu łaski spłyną – mówi o. Żuchowski.