Benedykt XVI przyjął na specjalnej audiencji prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza Fríasa.
Południowoamerykański polityk przebywa od wczoraj we Włoszech, które stanowią pierwszy
etap jego europejsko-śródziemnomorskiej wizyty. Przed odwiedzeniem Watykanu prezydent
Chavez zapowiadał, że zamierza rozmawiać z papieżem na temat ubóstwa na świecie. Tymczasem,
jak wiadomo, głównym problemem, który interesuje Kościół w Wenezueli jest poprawa
nienajlepszych ostatnio relacji z państwem oraz załagodzenie podziałów politycznych
w społeczeństwie. Episkopat powołał w związku z tym specjalną komisję monitorującą
przygotowania do wyborów prezydenckich, jakie mają się tam odbyć w grudniu.
Jak
poinformował dyrektor watykańskiego Biura Prasowego, wenezuelski przywódca przedstawił
ojcu świętemu aktualnie realizowane przez siebie projekty społeczne. Ze swej strony
Benedykt XVI podkreślił zasadę swobody Stolicy Apostolskiej przy nominacjach biskupich
i wyraził nadzieję, że tamtejszy uniwersytet katolicki zachowa katolicki charakter.
Ojca świętego niepokoi projekt reformy edukacyjnej, w którym nie przewidziano nauki
religii w szkołach. Papież zaapelował też, aby programy dotyczące publicznej ochrony
zdrowia zachowały jako podstawową zasadę poszanowania życia ludzkiego od samego poczęcia.
Podkreślił także wymóg niezależności katolickich mediów.
Prezydent Chavez z
zainteresowaniem odniósł się do papieskich życzeń – oznajmił Joaquin Navarro Valls.
Zapewnił też o swym zaangażowaniu w przezwyciężanie istniejących napięć przy respektowaniu
słusznych praw wszystkich. Na zakończenie trwającej ponad pół godziny audiencji Benedykt
XVI przekazał prezydentowi Wenezueli osobisty list, który wyraża jego pasterską troskę
o dobro tego kraju.