Szczegóły spotkania młodzieży z papieżem na krakowskich Błoniach

Do tej pory wpłynęło ponad 300 tys. zgłoszeń na ogólnopolskie spotkanie młodzieży z Benedyktem XVI na krakowskich Błoniach. Czuwaniu, które odbędzie się 27 maja, towarzyszyć będą dwa symbole: kamień i świeca.

Jak powiedział podczas konferencji prasowej w Warszawie ks. Piotr Iwanek, duszpasterz akademicki i współorganizator spotkania ma ono mieć podobną atmosferę jak Światowy Dzień Młodzieży na Jasnej Górze w roku 1991.

„Dlatego, że młodzież przybywa na krakowskie Błonia, przygotowuje się do spotkania z Ojcem Świętym, następnie jest oczywiście to najważniejsze, czyli samo spotkanie z Ojcem Świętym około godz. 18.30. po tym spotkaniu będzie Msza św., następnie puszczony na telebimach reportaż ‘Pokolenie JP2’ i nocny koncert. To wszystko się gdzieś skończy pewnie koło drugiej w nocy.”

Każdy z młodych uczestników spotkania z Benedyktem XVI powinien przywieźć ze sobą kamień - podpisany imieniem i nazwiskiem oraz nazwą miejscowości, z której pochodzi a także świecę. Mówi Piotr Sztolc, student Akademii Ekonomicznej w Krakowie, współorganizator spotkania.

„Chcemy po spotkaniu z Ojcem Świętym Benedyktem XVI wyjść rozpaleni miłością i właśnie tutaj taki głęboki symbol ognia świecy, płomień, który ma rozpalić nasze serca.”

Przyniesione przez młodych kamienie zostaną przewiezione do Łagiewnik i posłużą do budowy fundamentów Centrum Myśli Jana Pawła II.

Podczas czuwania papieżowi wręczona zostanie księga Daru Duchowego - „Nie biorę. Jestem wolny od narkotyków”. Sylwia Serebak, studenta Uniwersytetu Jagiellońskiego i współorganizatorka akcji.

„Chcemy po prostu w ten sposób przedstawić, że faktycznie możemy budować z Chrystusem, możemy być wolnym człowiekiem i budować tą wolność w świecie pełnym zniewoleń.”

Deklaracje dostępne są na stronie internetowej www.b16.pl.

Po zakończonym czuwaniu młodzi pozostaną na miejscu aż do rana, gdzie - tym razem przy głównym ołtarzu - w niedzielę o 9.30 rozpocznie się centralna Msza św. papieskiej pielgrzymki do Polski.

R. Łączny, KAI