Biskupi Argentyny i Urugwaju wyrazili zaskoczenie informacjami prasowymi, jakoby prezydent
Nestor Kirchner zaprosił ich do negocjacji w sprawie kontrowersyjnych inwestycji przemysłowych
nad granicą między obu krajami. Mosty na granicznej rzece Urugwaj są od kilku miesięcy
blokowane przez Argentyńczyków zaniepokojonych możliwością skażenia środowiska przez
urugwajskie papiernie, a cała kwestia stała się przyczyną poważnego zatargu również
na szczeblu dyplomatycznym. Biskupi zapewnili, iż są gotowi do udziału w wyjaśnieniu
sprawy na miejscu, jednak zaprzeczyli jakoby ze strony władz nadeszło jakiekolwiek
oficjalne zaproszenie. Sam prezydent Kirchner otwarcie nie wykluczył takiej mediacji.
Ordynariusz
argentyńskiej diecezji Gualeguaychú, gdzie doszło do protestów stwierdził, że jest
w stałym kontakcie z urugwajskimi władzami kościelnymi. Obie strony są gotowe do ewentualnego
ułatwienia społecznego dialogu na temat dyskutowanych instalacji papierniczych, jednak
udział w oficjalnej delegacji negocjacyjnej to zupełnie inna sprawa – oświadczył biskup
Jorge Lozano. W podobnym tonie wypowiedział się przewodniczący Konferencji Episkopatu
Urugwaju bp Pablo Galimberti zaznaczając, że do ewentualnej propozycji w tej kwestii
należałoby podejść z ostrożnością.