Falę przemocy, która wykrwawia Gwatemalę potępił arcybiskup stolicy tego środkowoamerykańskiego
kraju. Podczas mszy rezurekcyjnej kard. Rodolfo Quezada Toruño wezwał władze do zapewnienia
obywatelom spokoju i bezpieczeństwa. Zwrócił przy tym uwagę, że bezkarność przestępców
wznieca gniew i poczucie bezsilności. Według oficjalnych danych w bieżącym roku w
Gwatemali straciło życie w wyniku przemocy 1600 osób. Oznacza to, że statystycznie
w tym 13-milionowym kraju ginie 16 osób dziennie, co stanowi swoisty i mało chlubny
rekord. Zdaniem kardynała Quezady, aby demokracja nie była czystą formalnością, potrzeba
konkretnych działań władz państwowych na rzecz poprawy stanu bezpieczeństwa obywateli.