Sytuacja polityczna zdominowała święta także w Demokratycznej Republice Konga. Kościół
katolicki opowiedział się tam za jak najszybszym rozpisaniem wyborów powszechnych,
które położyłyby kres szerzącej się anarchii i „pełzającej” wojnie domowej. Dobitnie
na ten temat mówił w wielkanocnej homilii arcybiskup stołecznej Kinszasy, kardynał
Frédéric Etsou. Wezwał on wiernych do głosowania na polityków szczerych, nieprzekupnych
i wiarygodnych. Przypomniał, że po latach cierpień ojczyzna potrzebuje rządzących,
którzy byliby odpowiedzialni i zdolni do stawienia czoła istniejącym problemom. Kardynał
Etsou skrytykował przy tym niewypłacanie nauczycielom należnych pensji oraz oderwanie
klasy politycznej od społecznej rzeczywistości.
Arcybiskup Kinszasy zainaugurował
też zbiórkę funduszy na utworzenie w Demokratycznej Republice Konga katolickiej telewizji.
Niemal połowa 50-milionowej ludności tego afrykańskiego kraju – dawnej kolonii belgijskiej
– to katolicy.