Odzyskał wolność afgański konwertyta na chrześcijaństwo, któremu za odstępstwo od
islamu groziła kara śmierci. Jak stwierdził przedstawiciel kabulskiej prokuratury,
Abdul Rahman został wypuszczony z więzienia 27 marca wieczorem. Uznano bowiem, że
"ze względów psychicznych nie jest w stanie odpowiadać przed sądem". Był to jedyny
sposób, by w świetle prawa muzułmańskiego uniknął on kary śmierci. W obronie afgańskiego
konwertyty wystąpił ojciec święty a także Organizacja Narodów Zjednoczonych i wiele
krajów świata. W kraju konwertycie grozić może lincz, a ONZ podjęła starania, aby
mógł uzyskać azyl za granicą.
Rahman przeszedł z islamu na chrześcijaństwo
16 lat temu, kiedy pracował dla chrześcijańskiej organizacji pozarządowej w Pakistanie.
Następne dziewięć lat spędził w Niemczech, po czym wrócił do Afganistanu. Uwięziono
go w tym miesiącu, kiedy rodzina, z którą toczy spór o swoje dwie nieletnie córki,
doniosła policji, że zmienił wiarę.