“Mam nadzieję, że nikt nie będzie wykorzystywał śmierci Slobodana Miloszevićia
do wzniecania nienawiści” – stwierdził w wypowiedzi dla francuskiego tygodnika „La
Famille Chrétienne” kard. Vinko Puljić. Arcybiskup Sarajewa opowiedział się za kontynuowaniem
prac haskiego Trybunału do spraw Zbrodni Wojennych w byłej Jugosławii. Wskazał, że
dziesięć lat po zakończeniu działań wojennych w Bośni, katolicy są dyskryminowani.
Niewielu uchodźców katolickich powróciło do swych domów, zwłaszcza na terenie Republiki
Serbskiej i o ile przed wybuchem działań wojennych na terenie Bośni było 820 tys.
katolików, to obecnie jest ich jedynie 460 tys. Ludność pochodzenia chorwackiego otrzymała
zaledwie 2% funduszy przeznaczonych na odbudowę.
Zniszczenia wojenne w znacznym
stopniu dotknęły archidiecezję sarajewską. Znacznie jednak dotkliwsze i bardziej trwałe
są szkody wyrządzone poszczególnym osobom. Kard. Puljić zadeklarował wolę kontynuowania
dialogu z cerkwią prawosławną i muzułmanami. Zaznaczył jednocześnie, iż dostrzega
radykalizację bośniackiego islamu. Zjawisko to wiąże z wpływami zewnętrznymi. Zdaniem
arcybiskupa Sarajewa europejskie rządy powinny w większym stopniu domagać się wzajemności
i żądać od krajów islamskich zaprzestania prześladowań chrześcijan. Mniejszość chrześcijańska
w krajach muzułmańskich ma prawo do swobodnego wyznawania swej wiary – stwierdził
w wypowiedzi dla tygodnika „La Famille Chrétienne” kard. Vinko Puljić.