Do zaniechania prób manipulowania konstytucją wezwali polityków biskupi Nigerii. Prezydent
kraju, Olusegun Obasanjo oraz liczni gubernatorzy pragną zmienić ustawodawstwo ograniczające
możliwość pełnienia urzędu do dwóch kadencji. Za przyjęciem proponowanej przez nich
poprawki i umożliwieniem ubiegania się w przyszłorocznych wyborach o trzecią kadencję
opowiedziała się parlamentarna komisja do spraw zmian konstytucyjnych.
Episkopat
wezwał polityków do zastanowienia się, czy można zmieniać reguły w trakcie gry, tym
bardziej, że działania prezydenta Obasanjo doprowadziły do głębokich podziałów społecznych.
Zdaniem agencji Reutera, próby ubiegania się prezydenta o trzecią kadencję stały u
podstaw niedawnych zamieszek na tle etnicznym i religijnym oraz serii uprowadzeń i
ataków na instalacje przemysłu naftowego. Biskupi podkreślili, że zabijanie i niszczenie
mienia w imię religii jest powodem wielkiego wstydu dla całej ich ojczyzny. Wezwali
władze, aby pociągnęły do odpowiedzialności inspiratorów i bezpośrednich sprawców
zamieszek. Zaapelowali do wiernych o aktywny udział w zaplanowanej na 27 i 28 marca
modlitwie w intencji ofiar niedawnych zajść. Episkopat domaga się, aby wszystkim Nigeryjczykom
zapewniono bezpieczeństwo, niezależnie od wyznawanej religii, przynależności szczepowej
czy używanego języka.
Biskupi wzywają władze do zatroszczenia się o poprawę
losu mieszkańców kraju. Pomimo, że Nigeria jest ważnym eksporterem ropy naftowej wiele
osób musi utrzymywać się za mniej niż dolara dziennie. Zadaniem rządu jest też zadbanie,
aby wszelkie inicjatywy zmierzające do zwalczenia korupcji rzeczywiście służyły temu
celowi, a nie były wymierzone w opozycję polityczną. Ponadto episkopat wybrał nowe
władze. Jego przewodniczącym na okres najbliższych trzech lat został arcybiskup Ibadanu,
Felix Alaba Job.