Kościół katolicki w Tajlandii wezwał wiernych do spokoju w obliczu przedwyborczych
protestów, które od kilku tygodni przetaczają się przez stolicę tego azjatyckiego
kraju. Specjalny komunikat wydał w tej sprawie arcybiskup Bangkoku kard. Michai Kitbunchu.
Uliczne protesty nasiliły się po rozwiązaniu parlamentu przez premiera Thaksina
Shinawatrę i rozpisaniu przedterminowych wyborów, które mają się odbyć 2 kwietnia.
Manifestanci żądają natychmiastowej dymisji szefa rządu, którego podejrzewają o chęć
uniknięcia odpowiedzialności za afery korupcyjne i nadużywanie władzy. Obecną sytuację
w Tajlandii kard. Kitbunchu określił jako płynną i zmieniającą się z dnia na dzień.
Jednocześnie wezwał organizacje katolickie do pozostania na boku obecnego sporu politycznego
i do nie włączania się w protesty, zwłaszcza jeśli mają one charakter agresywny.