2006-03-09 16:00:02

Chiny: kontredans po nominacji


Chińscy „katolicy patriotyczni” wcale nie kwestionują duchowej roli papieża, tak jak to czynią niektórzy zachodni teolodzy. Nie akceptują jednak jego decyzji administracyjnych – związanych na przykład z mianowaniem biskupów – i roli politycznej. Opinię taką wyraził w wywiadzie dla agencji Reutera Liu Bainian. Ten 72-letni świecki jest wiceprzewodniczącym Chińskiego Stowarzyszenia Katolików Patriotycznych. Chciał zostać księdzem, ale przeszkodziła mu w tym rewolucja Mao Tse Tunga. W swym wywiadzie stwierdził on, że ceni tradycyjne podejście obecnego papieża do kwestii teologicznych. Czytał niektóre dzieła kardynała Ratzingera. Jednak mianowanie kardynałem biskupa Hongkongu uważa za polityczne pociągnięcie Watykanu, skierowane przeciw Chińskiej Republice Ludowej. „Biskup Joseph Zen jest szeroko znany jako przeciwnik komunizmu – powiedział Liu Bainian. – Przez jego nominację Kościół chce rzucić wyzwanie Pekinowi, tak jak kiedyś Jan Paweł II sowieckiemu komunizmowi w Polsce”.
 
Wypowiedź wiceprzewodniczącego katolików „patriotycznych” skomentował 9 marca biskup Hongkongu. Stwierdził, że robienie porównań z Polską jest naciągane. Liu Bainian osądza decyzję Benedykta XVI, mimo iż w dzień po jej ogłoszeniu wyrażał się inaczej. W oświadczeniu dla South China Mornig Post 23 lutego powiedział, że „jeśli nowy kardynał zechce odwiedzić Chiny kontynentalne, by odbudować relacje chińsko-watykańskie, będzie mile widziany”. Co więcej, także przedstawiciele chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych wypowiadali się w innym tonie. Sam minister powiedział: „Hongkong jest częścią Chin, a jego mieszkańcy naszymi rodakami. Cieszymy się, gdy osiągają sukcesy”.

Biskup Zen podkreślił, że Stolica Apostolska nie ma ambicji politycznych i ojciec święty pragnie jedynie pełnej wolności religijnej w Chinach. Liu przedstawia się jako reprezentant Kościoła oficjalnego, ale gdyby chińskim biskupom, księżom i wiernym pozwolono się swobodnie wypowiedzieć, mówiliby co innego niż on. Słowa te potwierdzają liczne przesłania, jakie po ogłoszeniu kardynalskiej nominacji agencja AsiaNews otrzymała między innymi od biskupów zarówno Kościoła podziemnego, jak i „patriotycznego”. „Liu Bainian – dodał biskup Hongkongu – uznaje, że coraz więcej katolików w Chinach chce jedności ze Stolicą Świętą i papieskiej aprobaty ich biskupów. Jeżeli naprawdę kocha swój kraj, powinien starać się przekonać rząd, by na to pozwolił dla większej harmonii w społeczeństwie”.


ak/Reuter, AsiaNews







All the contents on this site are copyrighted ©.