Episkopat Indii zdecydowanie potępił wczorajsze zamachy w świętym mieście hinduistów
Waranasi w stanie Uttar Pradeś. „Jest to podła zbrodnia przeciw ludzkości” – oświadczył
rzecznik prasowy episkopatu, ks. Babu Joseph. Zapewnił o modlitwie katolików za ofiary,
oraz solidarności z ich bliskimi. Zaapelował do władz stanowych o surowe ukaranie
sprawców, którzy dla partykularnych interesów dopuścili się tak krwawej zbrodni. W
wyniku trzech eksplozji zginęły 23 osoby, blisko 70 jest rannych, w tym 35 walczy
o życie. Jeden z ładunków wybuchł w zatłoczonej Świątyni Małp, nazwanej od bóstwa
Hanuman czczonego pod postacią małpy; drugi – w pociągu, który miał odjeżdżać do Delhi;
trzeci – w pobliżu dworcowej poczekalni.
„Odrzucamy wszelkie formy przemocy
zmierzające do rozwiązania konfliktów – dodał ksiądz Babu – nawet gdyby u ich podstaw
leżały słuszne racje. Jedynym skutkiem przemocy jest osłabienie delikatnej równowagi
wśród wspólnot naszego społeczeństwa, zwłaszcza w newralgicznych punktach kraju. Rzecznik
indyjskiego episkopatu dodał, że należy dołożyć wszelkich starań w celu zahamowania
przemocy i tendencji separatystycznych, aby ludność mogła żyć bez lęku i niepewności.
Miasto Waranasi uważane jest za duchową stolicę Indii i zarazem główne centrum
religijne hinduizmu. Waranasi jest także świętym miastem dla wyznawców buddyzmu (gdyż
pierwsze kazanie Buddy wygłoszone zostało w pobliskim Sarnath), dźinizmu (miejsce
urodzenia Parśwy) i islamu (ok. 300 świątyń muzułmańskich). W mieście liczącym obecnie
milion 700 tys. Mieszkańców żyje 4 tysiące katolików. Jest tam ponad 3 tys. świątyń,
w tym katedra katolicka. Symbolem pokojowego współistnienia hinduistów i muzułmanów
w Waranasi jest Złota Świątynia hinduistów, obok której wznosi się Wielki Meczet.
Obecnie wprowadzono tam drastyczne środki bezpieczeństwa. Do Złotej. Świątyni mogą
wchodzić jedynie hinduiści, a oba sanktuaria pilnowane są zarówno przez policję, jak
i gwardię świątynną.
Według legendy założycielem Waranasi miał być sam Śiwa,
Pan świata. W przekonaniu wyznawców hinduizmu, pielgrzymka do Waranasi, połączona
z rytualną kąpielą w Gangesie, zapewnia osiągnięcie po śmierci wyzwolenia, stąd kilkadziesiąt
tys. hindusów przybywa co roku do miasta. Szczególną popularnością cieszą się pielgrzymki
na przełomie listopada i grudnia oraz lutego i marca, kiedy — wg tradycji — pielgrzymkę
tę spełniał Śiwa.