Brazylijscy biskupi wyrazili rozczarowanie polityką społeczną prezydenta Luiza Inácio
Luli da Silvy. Sekretarz generalny episkopatu powiedział, że społeczeństwo oczekiwało
bardziej skutecznych działań na tym polu. Zwrócił uwagę, że w roku 2005 w Brazylii
wzrost produktu krajowego brutto wyniósł zaledwie 2,3% i był najniższy w całej Ameryce
Łacińskiej – z wyjątkiem tylko Haiti. Wysoka stopa procentowa hamuje rozwój, a bogacą
się jedynie banki – zarówno publiczne, jak i prywatne. „Ludność Brazylii – powiedział
bp Odilo Scherer – chciałaby wiedzieć, co zostanie uczynione, by zmniejszyć odpływ
zasobów, które dostają się w ręce wielkich grup finansowych”. Luiz Inácio Lula da
Silva mógłby się ubiegać o drugi mandat prezydencki w październiku b.r. Po raz pierwszy
został wybrany przed 3 laty. Kandydował z ramienia partii popieranej również przez
Kościół.