O okazanie roztropności, umiarkowania, cierpliwości i czujności zaapelowali do rodaków
biskupi Filipin. Dokument podpisał przewodniczący episkopatu, arcybiskup Angel Lagdameo
w związku z ogłoszeniem 24 lutego przez prezydent Glorię Macapagal Arroyo stanu wyjątkowego.
Udaremniła ona próbę zamachu stanu, na którego czele stali niektórzy wojskowi, ale
aktywną rolę w organizowaniu protestów odgrywała również partia komunistyczna. Filipiński
Kościół potępił wszelkie akty przemocy i wezwał społeczeństwo do poszanowania prawdy
oraz ładu prawnego. Obecna sytuacja jest wyzwaniem, abyśmy ukazali, że patriotyzm,
troska o ubogich i cierpiących są wartościami ważniejszymi niż osobiste notowania
polityczne – stwierdził przewodniczący filipińskiego episkopatu.
Podobny apel
wystosował arcybiskup Manili, Gaudencio Rosales. Hierarcha, który pod konieca miesiąc
zostanie włączony do kolegium kardynalskiego wezwał swych rodaków do jedności. Zauważył,
że stan wyjątkowy wprowadzono ze względu na realne niebezpieczeństwo odwołania się
przez rozmaite ugrupowania do przemocy. W nawiązaniu do obchodzonej w tych dniach
dwudziestej rocznicy obalenia reżimu Ferdinanda Marcosa, przypomniał, że sukces ten
stał się możliwy dzięki pokojowemu przebiegowi protestu. Metropolita filipińskiej
stolicy wezwał rodaków do okazania dojrzałości, a w publicznych dyskusjach do pamiętania
o pokorze.