Chrześcijanie z roku na rok są coraz bardziej prześladowani – wynika z raportu „Kirche
in Not”. Zawierająca go książka, która ukazuje całokształt prześladowań chrześcijan
w świecie, także w Europie i w Ameryce, została przedstawiona 22 lutego w Paryżu.
Podczas prezentacji poinformowano, że organizacja „Pomoc Kościołowi w potrzebie” odpowiada
co roku na siedem tysięcy próśb o pomoc ze strony prześladowanych chrześcijan. Publikacja
informuje o prześladowaniach zarówno jawnych, jak i ukrytych, na przykład z przyczyn
politycznych, ideologicznych lub przez zwykły wandalizm. Książka dotyka także spraw
postępu w dziedzinie wolności religijnej.
Mimo, że Mur Berliński dawno już
został zburzony, komuniści wciąż prześladują chrześcijan. Najtrudniejsza sytuacja
panuje na Kubie, w Kolumbii, Chinach i Wietnamie oraz w Nepalu gdzie maoistowscy rebelianci
traktują wyznawców Chrystusa jako szpiegów, a co za tym idzie jako potencjalnych wrogów.
Na Kubie mimo formalnej swobody kultu notorycznie łamana jest wolność religijna. Chrześcijanie
nie mogą na przykład występować w mediach. Z kolei fundamentaliści islamscy prześladują
chrześcijan w Sudanie, Nigerii, Iraku, Iranie oraz Pakistanie. Według „Kirche in Not”
są to kraje gdzie wolność religijna w ogóle nie istnieje. Natomiast w Indiach i Sri
Lance chrześcijanie padają ofiarą fundamentalistów hinduistycznych. Raport wskazuje
jednak także nowe formy prześladowań chrześcijan. Są one szczególnie obecne w Europie
i Ameryce Północnej. Mowa jest o usuwaniu krzyży z miejsc publicznych, podpalaniu
kościołów czy też o atakach ze strony sekt na obiekty chrześcijańskiego kultu. O tych
ostatnich europejskie media bardzo rzadko informują. Raport „Kirche in Not” przypomina,
że zagrożeniem dla chrześcijan są także szerzące się radykalne ruchy laicystyczne
i nowe sekty.