Ze zdecydowanym sprzeciwem chrześcijan Odessy spotkała się kandydatura miejscowego
metropolity prawosławnego do Rady Regionalnej. Będzie on ubiegał się o to stanowisko
w marcowych wyborach z listy Partii Regionów, którą kieruje niedawny kandydat do urzędu
prezydenta, Wiktor Janukowycz. Zdaniem sekretarza Duchowej Rady Wyznań Chrześcijańskich
Odessy, metodystycznego pastora Petro Martinova, postawa metropolity Agafangela świadczy
o jego pogardzie dla ukraińskiego prawa. Patriarchat moskiewski chciałby powrotu do
czasów, kiedy cieszył się przywilejami Cerkwi narodowej, a inne Kościoły były prześladowane
– stwierdził pastor Martinov. Dodajmy, że o miejsce w ukraińskim parlamencie ubiega
się także kilku pastorów protestanckich.
Także katolicki ordynariusz odesko-symferopolski,
biskup Bronisław Bernacki jest przekonany, że osoby duchowne powinny powstrzymać się
od zaangażowania w politykę. Misją biskupów jest posługa nie tylko swojej wspólnocie,
ale całemu społeczeństwu. Jeśli wkraczają na teren polityki, oznacza to upadek Kościoła
– stwierdził katolicki ordynariusz Odessy. Przy tej okazji agencje przypominają, że
w czasach sowieckich metropolita Agafangel był deputowanym ludowym do Rady Najwyższej
Ukraińskiej Republiki Radzieckiej.
Już wcześniej do wstrzymania się od uczestnictwa
w kampanii wyborczej wezwał duchownych Ukraiński Kościół Greckokatolicki. Kardynał
Lubomyr Huzar przestrzegł, że takie zaangażowanie sprzeczne jest z ich dobrem i przyczynia
się do pogorszenia duchowej atmosfery w społeczeństwie. Grekokatolicy mają nadzieję,
że przewidziane na 26 marca wybory parlamentarne będą wolne, uczciwe i niezafałszowane.
Wezwaliśmy wiernych do aktywnego uczestnictwa, a duchownych do powstrzymania się od
jakiejkolwiek agitacji – stwierdził rzecznik tego kościoła, ksiądz Ihor Yatsiv.