2006-02-10 16:21:14

Turcja: napad na kolejnego duchownego


Tureccy ultranacjonaliści napadli 9 lutego na słoweńskiego misjonarza, ojca Martina Kmetka. Trzymając go za gardło wznosili okrzyki: „Allach jest wielki!” i „Wymordujemy was wszystkich!”. Obserwatorzy podkreślają, że do kolejnego aktu przemocy wobec katolickiego duchownego doszło w dniu, kiedy Watykan oficjalnie potwierdził datę pielgrzymki papieża do Turcji.

Do incydentu doszło w Smyrnie. Kilku młodych mężczyzn zaczęło dobijać się do drzwi kościoła świętej Heleny, w którym pracował misjonarz. Kiedy otworzył im pytając o co chodzi, zaczęli krzyczeć, że są z organizacji „Szarych Wilków” i że go zabiją. Zapewniali przy tym, że taki sam los spotka wszystkich księży. Franciszkańskiemu misjonarzowi udało się wyrwać i schronić w kościele. O napadzie złożył też zawiadomienie na policji, jednak jak stwierdził, nie spotkało się ono z większym zainteresowaniem stróżów prawa.

Na wieść o napadzie na misjonarza, wikariusz apostolski Anatolii wskazał, że niektóre środowiska starają się wytworzyć w Turcji antychrześcijański klimat. Biskup Luigi Padovese podkreślił jednak, że większość społeczeństwa nie jest wrogo nastawiona do chrześcijan. Tego samego zdania jest turecki episkopat. Podczas swoich wczorajszych obrad biskupi podkreślili, że sytuacja nie jest aż tak napięta, jak się ją próbuje przedstawiać. Wskazali zarazem, że islamscy fanatycy są mniejszością i ich zachowań nie można utożsamiać z całym narodem tureckim.

bz/rv/ANSA, ADN_KR, AGI







All the contents on this site are copyrighted ©.