Komunistyczna Partia Chin zwiera szeregi w walce z religianctwem. Agencja France Presse
cytuje opublikowany dziś na łamach chińskich dzienników apel wysokiego funkcjonariusza
partii Jia Quinglinga uważanego za osobę numer 4 w chińskim KC, a zarazem odpowiedzialnego
tam między innymi za sprawy wyznaniowe. Jia wzywa władze wspólnot religijnych do ścisłego
podporządkowania się partii, a zwłaszcza do zwrócenia uwagi na obcokrajowców, którzy
używają religii dla infiltracji kraju. „Sprawy wyznaniowe powinny być w całości zarządzane
i rozwijane pod przewodem państwa i partii” – stwierdza chiński aparatczyk dodając,
iż „działalność religijna musi prowadzić wiernych do udziału w budowaniu chińskiego
modelu socjalizmu”.
Oświadczenie jest następstwem niedzielnego spotkania Jia
Quinglinga z kierownikami lokalnych urzędów do spraw wyznań. Mówiono wówczas między
innymi o niebezpieczeństwie przenikania na teren Chin „obcych elementów”, zwłaszcza
chrześcijańskich i muzułmańskich. Mogą one, zdaniem komunistów, posłużyć do destabilizacji
kraju.