2006-01-17 16:19:12

Honduras: Kościół o nowym prezydencie


„Przejmując władzę nowy prezydent powinien zdać sobie sprawę ze spoczywającej na nim odpowiedzialności, bowiem nie jest już kandydatem, ale głową państwa”. W ten sposób Kościół w Hondurasie skomentował wyborcze zwycięstwo José Manuela Zelayi, który pod koniec miesiąca zostanie zaprzysiężony na prezydenta. Uczyniono to w tygodniku „Fides” – oficjalnym organie episkopatu. Zwrócono przy tym uwagę, że opozycyjny do niedawna polityk Partii Liberalnej nie może dłużej obiecywać tego, czego nie jest w stanie spełnić, bo skończył się dla niego czas taniej demagogii i populizmu. „Nowy prezydent osiągnie pokój społeczny jedynie poprzez prawdę i sprawiedliwość – czytamy w artykule. W przeciwnym razie nadal będzie dominował w kraju klimat przemocy i niepewności”.

Manuel Zelaya wygrał 27 listopada wybory prezydenckie w Hondurasie. Ich wyniki zakwestionował jego konkurent z rządzącej Partii Narodowej, Porfirio Lobo, jednak Najwyższa Komisja Wyborcza odrzuciła reklamację. Partie: liberalna i narodowa, obie noszące charakter konserwatywny, od 20 lat wymieniają się naprzemian władzą w tym środkowoamerykańskim kraju. Niezależnie od dystansu Kościoła wobec nich, biskupi modlili się w intencji nowego prezydenta, by działał na rzecz dobra ojczyzny.

Honduras to jeden z najsłabiej rozwiniętych gospodarczo krajów regionu. Ponad 70 procent jego mieszkańców żyje w nędzy. Jednym z głównych problemów jest tam przemoc szerzona przez młodzieżowe gangi związane z handlem narkotykami.

tc/misna, aci







All the contents on this site are copyrighted ©.