Wspólnota chrześcijańska winna być w Kanadzie przykładem otwarcia na tak licznych
w tym kraju imigrantów. Przypomnieli o tym kanadyjscy biskupi w liście pasterskim
na 92. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. Katolicy Kanady i wielu innych krajów obchodzić
go będą w najbliższą niedzielę, 15 stycznia. W tym roku na Światowy Dzień Migranta
wybrano hasło: „Migracje znakiem czasów”. Stanowi ono tytuł papieskiego orędzia z
tej okazji, ogłoszonego już 28 października 2005 roku.
List na Dzień Migranta
przygotowała komisja społeczna episkopatu Kanady. Został on zaprezentowany 10 stycznia
w Ottawie. Przypomniano w nim liczne problemy napotykane przez migrantów. Ich rodziny
pozostają często rozłączone. Są oni nieraz narażeni na ubóstwo i na handel żywym towarem.
Kanadyjscy biskupi pragną uwrażliwić wiernych na obowiązki, jakie mają względem migrantów,
i na odpowiedzialność, jaką za nich ponoszą. Przypominają, że Kościół angażuje się
w obronie ich godności i stara się wnieść wkład w zmianę polityki migracyjnej, która
również w Kanadzie godzi obecnie w ich prawa. „Obecność migrantów i uchodźców – piszą
biskupi – jest znakiem Chrystusa zmartwychwstałego. Kiedy przyjmujemy ludzi różnego
pochodzenia, objawia się nam Bóg. W Ewangelii czytamy słowa Chrystusa: «Byłem przybyszem,
a przyjęliście Mnie»”.
Migranci stanowią dziś 2,9 % ludności świata. Oblicza
się, że około 175 milionów ludzi mieszka poza krajem swego pochodzenia. Liczba ta
obok migracji zarobkowej obejmuje również uchodźców i osoby proszące o azyl. Kanada,
będąca tradycyjnie krajem zasiedlonym przez migrantów, nadal przyjmuje przybyszów
z całego świata. Według spisu ludności przeprowadzonego w roku 2001 prawie co piąty
mieszkaniec Kanady urodził się poza jej granicami.