Kończący się rok 2005 był niewątpliwie bardzo pozytywny dla Kościoła w Niemczech.
Taką opinię wyraził w bawarskim radiu kardynał Karl Lehmann. Przewodniczący episkopatu
Niemiec wiąże to z wyborem Josepha Ratzingera na papieża i jego spotkaniem z młodzieżą
w Kolonii. W ostatnim roku w Niemczech więcej osób wstąpiło do Kościoła katolickiego,
natomiast mniej było wystąpień. Na przykład w diecezji mogunckiej, której biskupem
jest kardynał Lehmann, liczba wstępujących wzrosła o ponad 20% w porównaniu z rokiem
poprzednim, zaś występujących – zmalała o 25%. W społeczeństwie odżyło zainteresowanie
religią. Niemieckie media stale informowały o wydarzeniach związanych ze śmiercią
Jana Pawła II i wyborem jego następcy. Kardynał wiąże duże nadzieje z planowaną na
wrzesień podróżą Benedykta XVI do rodzinnej Bawarii.