Władze miejskie Jerozolimy podały, że Kościoły katolickie i podległe im instytucje
winne są 65 milionów dolarów, tytułem niezapłaconego podatku gruntowego i innych obciążeń
finansowych. Delegatura Apostolska i patriarchat łaciński w Jerozolimie uważają, że
żądanie tych opłat jest bezprawne.
Prowadzone od kilku lat rozmowy między
Stolicą Apostolską a władzami Izraela w tej spornej kwestii, nie przyniosły dotychczas
rozwiązań. W znalezieniu kompromisu nie pomogło, jak na razie, listopadowe spotkanie
prezydenta Izraela Mosze Kacawa z papieżem Benedyktem XVI, na którym też poruszano
tę sprawę.
Izraelskie prawo zwalnia od opłat te obiekty kościelne, które służą
bezpośrednio kultowi. Natomiast Izrael chce wyegzekwować podatki i inne opłaty od
obiektów kościelnych, które służą jako szkoły, domy, hotele, szpitale czy małe zakłady
pracy. Przedstawiciele katolickich Kościołów w Jerozolimie sprzeciwiają się takiemu
postawieniu sprawy, tłumacząc izraelskim urzędnikom, że także te obiekty służą działalności
Kościoła – społecznej, charytatywnej, w zakresie opieki zdrowotnej i przyjmowania
pielgrzymów.