O dalsze wysiłki na rzecz dialogu jako jedynego sposobu wyjścia z kryzysu nękającego
Liban zaapelował kardynał Nasrallah Pierre Sfeir. Patriarcha maronicki wezwał też
wspólnotę międzynarodową do solidarności z jego ojczyzną i pomocy w wyjaśnieniu niedawnych
tragicznych wydarzeń. Hierarcha wskazał na konieczność odczytywania znaków czasu i
wyraził nadzieję na duchowe odrodzenie kraju. Do naszych tradycji nie można zaliczyć
terroryzmu, tym bardziej, że przez szereg lat Liban znany był z dialogu i wzajemnego
zrozumienia jego mieszkańców – zauważył purpurat. Boże Narodzenie jest świętem ludzi
skromnych i ubogich, którzy mają świadomość, że jego sens polega na nawróceniu serc.
Kardynał Sfeir wezwał decydentów, aby troszczyli się o potrzeby obywateli. Ponownie
potwierdził też poparcie Kościoła dla wszelkich inicjatyw zmierzających do wyprowadzenia
kraju z kryzysu.
W bożonarodzeniowym kazaniu maronicki patriarcha wezwał obecnego
na Eucharystii prezydenta Emila Lahouda do rozważenia rezygnacji z dalszego pełnienia
władzy. Większość parlamentarna obciąża prosyryjskiego polityka odpowiedzialnością
za 14 zamachów terrorystycznych, jakie miały miejsce w Libanie w kończącym się roku.
Przed dwoma tygodniami w zamachu bombowym zamordowano redaktora naczelnego dziennika
„An-Nahar” Gebrana Ghassana Tuéni’ego. Był on znanym przeciwnikiem okupacji syryjskiej
a następnie nacisków, jakie ten kraj wywierał na życie publiczne w jego ojczyźnie.