Skandal związany ze sfałszowaniem wyników badań laboratoryjnych przez profesora Hwanga
Wu-suka, nie dotyczy wyłączenie jego osoby czy określonej grupy, ale całego społeczeństwa
– stwierdził kardynał Stephen Kim Sou-hwan. Wypowiedź emerytowanego arcybiskupa Seulu
odbiła się szerokim echem w południowokoreańskich mediach. Purpurat jest przekonany,
że oszustwo, którego dopuścił się uznawany za bohatera narodowego 52 letni naukowiec
związane jest z zatraceniem przez społeczeństwo wrażliwości na uczciwość i prawdę.
Wezwał swych rodaków do przywrócenia tych wartości w życiu osobistym i społecznym.
Hwang
Wu-suk zdobył światowy rozgłos po uzyskaniu pierwszych w świecie sklonowanych ludzkich
zarodków i komórek macierzystych dopasowanych do konkretnych pacjentów. Na swe prace
otrzymał od południowokoreańskiego rządu dotacje sięgające 33 milionów euro. Zdaniem
badających sprawę, nie może być mowy o technicznej omyłce - raczej wszystko wskazuje
na to, że wyniki badań zostały „rozmyślnie sfabrykowane” - podano w raporcie niezależnej
komisji naukowców. Władze natychmiast zapowiedziały wstrzymanie finansowania projektu
Hwanga, a sam naukowiec - rezygnację z profesury na uniwersytecie seulskim.