2005-12-18 16:24:42

Timor Wschodni: wołanie o sprawiedliwość


Ustanowienie sprawiedliwego trybunału międzynarodowego, który ukarze winnych zbrodni popełnionych w Timorze Wschodnim domaga się biskup Alberto Ricardo. W specjalnym liście skierowanym na ręce sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana przypomina on, że 10 lat po zbrodniach, które kosztowały życie półtora tysiąca osób, winni ich popełnienia wciąż pozostają na wolności. Biskup podkreśla, że ustanowiona przez władze Timoru i Indonezji Komisja Prawdy i Pojednania nie spełniła oczekiwań, ponieważ wyniki jej prac nie zostały ujawnione. Nasza młoda i krucha demokracja domaga się sprawiedliwości – pisze biskup Dili przypominając stanowisko katolików z Timoru Wschodniego. Od lat domagają się oni postawienia przed międzynarodowym trybunałem osób winnych popełnienia mordów. Podobnie jak obrońcy praw człowieka katolicy są przekonani, że sprawiedliwie osądzić sprawców tych zbrodni może jedynie trybunał pod egidą ONZ.

30 sierpnia 1999 roku zdecydowana większość mieszkańców okupowanego wówczas przez Indonezję Timoru Wschodniego, opowiedziała się w referendum za niepodległością. W ciągu dwudziestu poprzedzających głosowanie dni indonezyjskie siły bezpieczeństwa i ugrupowania paramilitarne zamordowały niemal 1,5 tysiąca osób. W wyniku walk doszło do zniszczenia 75% infrastruktury kraju, a ćwierć miliona osób zmuszono do opuszczenia kraju. Timor Wschodni należy do najuboższych krajów azjatyckich i jest niemal całkowicie zależny gospodarczo od Indonezji.

bz







All the contents on this site are copyrighted ©.